Prokurator bierze się za ZCH Police. Śledztwo jest wielowątkowe
Zatrzymano osoby związane z poprzednimi władzami ZCh Police.
Zatrzymań dokonano na polecenie Prokuratury Regionalnej
Wczoraj były przesłuchiwane w Prokuraturze Regionalnej w Szczecinie. Według nieoficjalnych informacji, CBA zatrzymało kilkanaście osób związanych z poprzednim zarządem polickiej spółki i spółek zależnych.
Sprawa może dotyczyć tzw. korupcji menedżerskiej.
– Bez komentarza – powiedziała w środę po południu Iwona Chrobak-Farquharson z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie.
Prawdopodobnie dzisiaj prokuratura poda więcej szczegółów sprawy.
Śledztwo wielowątkowe
O tym, że prokuratura bada, co działo się w ZCh Police słychać od dawna. Jedna ze spraw ma dotyczyć zakupu półproduktów do produkcji bieli tytanowej.
We wrześniu 2016 r. doszło do pierwszych zatrzymań kilku osób niezwiązanych z byłymi władzami spółki. Prokuratura informowała jednak, że nikomu nie przedstawiono zarzutów.
Zarzuty w sporcie
W innym wątku zarzuty usłyszał rok temu były wojewoda zachodniopomorski Marcin Zydorowicz. Prokuratura uważa, że za dużo zarobił na darowiznach dla fundacji Rozwoju Piłki Siatkowej Grupy Azoty.
W fundacji miał stanowisko, na którym zarabiał 10 tys. zł brutto i miał też prawo do 10-procentowej prowizji z tego, co uzyskał dla fundacji. Według śledczych, dostawał pieniądze także za działania pozorne, mimo że nie miał wpływu na ich załatwienie dla fundacji. Zydorowicz nie przyznał się do winy.
Co z tymi złożami
W mediach głośno było też o sprawie zakupu senegalskiej spółki AFRIG (African Investment Group). Cztery lata temu ZCh zapłaciło za udziały prawie 30 mln dolarów, aby wydobywać złoża fosforytów do produkcji nawozów. Rok temu zakłady musiały skorygować wyniki za rok 2015, gdyż zawyżono wartość aktywów AFRIG. Partia takich fosforytów ponoć do niedawna leżała wciąż na terenie zakładu.
Obecny zarząd ZCh Police ostro krytykował poprzedników, ale nie wiadomo, czy złożył jakieś doniesienie do prokuratury. Prokuratura też nie informowała, którymi wątkami się zajmuje.
Karta do lokalu
Głośnym echem odbił się audyt związany z wykorzystaniem kart kredytowych, do których w ZCh prawo miało około stu osób na wyższych stanowiskach.
Nie znaleziono wartościowych nieuzasadnionych wydatków, ale niektóre z nich wzbudzały kontrowersje. Np. zakup klocków, pobyt w klubie nocnym i SPA. Według naszych informacji ten wątek nie jest w zainteresowaniu prokuratury.