Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie kredytu Hanny Zdanowskiej
Prokuratura w Gorzowie Wielkopolskim umorzyła jedno z dwóch śledztw, w których postawiła zarzuty prezydent Łodzi Hannie Zdanowskiej i jej partnerowi Włodzimierzowi G.
Chodzi o poświadczenie nieprawdy przy wniosku o kredyt w wysokości 500 tys. zł na zakup nieruchomości.
- W zakresie tego zarzutu śledztwo zostało umorzone z uwagi na to, że kredyt został już spłacony, a roszczenia banku są zaspokojone - mówi prokurator Roman Witkowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim. - Wciąż jednak na Hannie Z. ciąży zarzut udzielenia pomocy dla uzyskania 200 tys. zł kredytu przez Włodzimierza G.
Prokuratura postawiła prezydent Łodzi i jej partnerowi zarzuty w listopadzie ubiegłego roku. Dotyczyły wzięcia w 2008 i 2009 r. dwóch kredytów na kwotę 200 i 500 tys. zł. Jak tłumaczył wówczas rzecznik prokuratury, w pierwszym przypadku pani prezydent sprzedając swemu partnerowi mieszkanie poświadczyła, że otrzymała od niego 50 tys. zł zaliczki (co wg prokuratury nie jest prawdą), a co zostało uznane przez bank za wkład własny przy uzyskaniu przez niego kredytu. W drugim przypadku sytuacja była odwrotna. Prezydent starając się o 500 tys. zł kredytu na kupno działki od Włodzimierza G,. złożyła oświadczenie o przekazaniu mu 150 tys. zł zaliczki.
Magistrat w nadesłanym oświadczeniu pisze, że równolegle ze śledztwem trwała kontrola CBA oświadczeń majątkowych pani prezydent w latach 2012-2016, nie stwierdzono w nich uchybień.