Prokuratura uznała, że afery szaletowej w Szamotułach nie było
Prokuratura sprawę tzw. afery szaletowej prowadziła przez około rok. Gromadziła dokumentację, przesłuchiwała świadków. Ostatecznie uznała, że nie doszło do żadnych nieprawidłowości.
Przewodnicząca Komisji Rewizyjnej Rady Miasta i Gminy w Szamotułach Halina Zgrajek zawiadomiła prokuraturę o tzw. aferze szaletowej. Zawiadomienie złożono w związku z podejrzeniem niedopełnienia obowiązków lub przekroczenia uprawnień przez osoby, które zawierały umowę związaną z przekazaniem z budżetu gminy pieniędzy na utrzymanie toalet miejskich.
- Radni, prowadząc swoje czynności w ramach komisji rewizyjnej, mieli zastrzeżenia co do wysokości środków przeznaczonych na utrzymanie szaletów
- mówi zastępca prokuratora rejonowego we Wrześni prok. Krzysztof Woźniak. - W szczególności z uwagi na to, że między jednym a drugim rokiem w budżecie w sposób znaczący te środki wzrosły – dodaje.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień