Prokuratura w Szczecinie wszczyna śledztwo, minister uspokaja, że jesteśmy bezpieczni
Już kilka godzin po tragedii wszczęto śledztwo i zlecono działania ABW i CBŚP. Jest więcej patroli w miejscach dużych skupisk.
Śledztwo wszczął Zachodniopomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie.
- To śledztwo w sprawie zabójstwa Polaka w celu zaboru ciężarówki wraz z naczepą i posłużenia się nią jako narzędziem do ataku na grupę ludności zgromadzoną na jarmarku świątecznym w Berlinie - wyjaśnia prok. Aldona Lema, naczelnik wydziału zamiejscowego.
Swoje działania prowadzi też Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji.
- Z zebranych dotychczas materiałów w sposób nie budzący żadnych wątpliwości wynika, że w Berlinie na terenie doszło do zabójstwa obywatela polskiego. Sprawca dokonał również kradzieży ciężarówki wraz z naczepą, które należały do polskiego przedsiębiorcy. Czyny te stanowiły przygotowanie do popełnienia przestępstwa zbrodni przeciwko ludzkości - dodaje prok. Lema.
Według ministra spraw wewnętrznych Polacy mogą czuć się bezpiecznie.
- Polskie służby cały czas monitorują sytuację i analizują wszystkie informacje oraz sygnały. Jesteśmy przygotowani do zapewnienia bezpieczeństwa - powiedział Mariusz Błaszczak.
Zapewnił, że polskie służby są w stałym kontakcie ze służbami niemieckimi.
- Naszym obowiązkiem jest skutecznie chronić naszych obywateli i zrobić wszystko, aby nie doszło do podobnych wydarzeń w przyszłości - podkreślił minister Błaszczak.
Policjantów w patrolowaniu ma wspomóc żandarmeria wojskowa. Policja i straż graniczna patrolują lotniska, dworce kolejowe, centra handlowe i inne duże skupiska ludzi.