Protest lokatorów mieszkań socjalnych w Bydgoszczy przyniósł rezultat [zdjęcia]
Mieszkańcy baraków nie muszą się martwić - radni przywrócili im prawo do ulg. Na jak długo?
Wczoraj rano do programu sesji Rady Miasta Bydgoszczy wprowadzono projekt uchwały, który miał przywrócić zniżki (najczęściej 50-procentowe) odebrane na początku 2017 roku mieszkańcom baraków. Najemcy tych lokali socjalnych protestowali we wtorek przed bydgoskim ratuszem i wymusili na prezydencie powrót do tematu wysokości opłat.
- Składam wniosek - mówiła radna Grażyna Szabelska (PiS) - w sprawie rozszerzenia liczby uprawnionych do obniżek. Na liście powinni znaleźć się także mieszkańcy ulic Żółwińskiej i Zakole. Trzeba traktować równo wszystkich mieszkańców baraków.
Radny Andrzej Młyński (PiS) zaproponował, by przyznać ulgi również mieszkańcom dwóch nieruchomości znajdujących się przy ul. Fordońskiej.
- Najgorsze jest pisanie prawa na kolanie - oświadczył prezydent Rafał Bruski. - Dzisiejsza uchwała ma naprawić nasze błędy i dlatego nie powinniśmy rozszerzać liczby ulic. Gdybyśmy chcieli to zrobić, to musielibyśmy dodać też tych, którzy mieszkają w kilkudziesięciu suterenach i w gorszych warunkach niż ci, którzy mieszkają w barakach.
Prezydent Rafał Bruski obiecał radnym, że jesienią przystąpi do nowelizacji uchwały, która określa system opłat dzierżawnych za lokale o najniższym standardzie.
Po burzliwej dyskusji Rada Miasta - odrzucając wnioski radnych PiS, dotyczące zwiększenia liczby uprawnionych do niższych opłat - przyjęła projekt, przywracający dotychczasowe ulgi.
Radni postanowili rozpocząć prace nad planami zagospodarowania przestrzennego dwóch wyjątkowych miejsc. Pierwsze położone jest między ulicami Chodkiewicza i Kamienną. Ma tam powstać nowa siedziba Akademii Muzycznej wraz z terenami zielonymi, budynkami mieszkalnymi oraz letnią sceną, na której mają odbywać się regularne koncerty.
Plan drugi dotyczy ulicy Obrońców Bydgoszczy (działka położona jest naprzeciw Opery Nova).
- Inwestor wystąpił do nas między innymi o to, by w planie znalazła się 80-metrowej wysokości dominanta - wyjaśniała radnym Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy. - Przeanalizowaliśmy to i doszliśmy do wniosku, że zdominowałaby ona istniejącą już zabudowę.
Po to, by chronić zabytkowy charakter centrum Bydgoszczy, postanowiono, że maksymalna wysokość od strony ul. Focha może wynieść maksymalnie 20 metrów, a wewnątrz działki 36 metrów i 54 metry.
Radni przyjęli też zmiany, wydatków z budżetu miasta. Otóż, na podstawie wyroku sądu miasto musi wypłacić wydawcy książki o bydgoskich drogach prawie 580 tys. złotych. Zlecenie na takie opracowanie wydał Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w 2010 roku i nie przyjął wykonanej pracy.
Ponadto, miasto wyda około 200 tys. złotych na przeniesienie pracowników centrum świadczeń rodzinnych do pozachemowskich budynków przy ul. Wojska Polskiego.
Radni pozytywnie zaopiniowali lokalizację kasyn gry przy ul.: Mickiewicza 1, 3 Maja 6 i Gdańskiej 66 oraz przyjęli zamiany w sieci szkół wynikające z likwidacji gimnazjów.
Rada Miasta Bydgoszczy zgodziła się też na to, by zabytkowy budynek znajdujący się przy ul. Mennica 6 został w formie darowizny przekazany Muzeum Okręgowemu im. Wyczółkowskiego.