Fot. 123rf Nauczyciele byli zachęcani SMS-ami do masowego brania zwolnień. Na razie ta forma protestu w regionie się nie przyjęła
W poniedziałek (17 grudnia) w bydgoskiej podstawówce nr 63 na L4 było już 27 nauczycieli, z tego 20 to nowe zwolnienia. - Sytuacja jest pod kontrolą - zapewnia kujawsko-pomorski kurator.
W bydgoskiej SP nr 14 nie przyszło 19 pedagogów - w 8 przypadkach była to kontynuacja L4 z ubiegłego tygodnia. - Szybko organizowaliśmy zastępstwa. Powiadomiliśmy też rodziców, że będą zajęcia opiekuńcze w połączonych klasach -mówi Anna Bross-Krymer, dy-rektorka „14”. Sytuację na bieżą-co monitoruje Kuratorium Oświaty. - W powiecie bydgoskim, a także w rejonie włocławskim i toruńskim były jedynie pojedyncze zwolnienia lekarskie - mówił Marek Gralik, kurator oświaty.
Śladem policjantów i pracowników sądów, nauczyciele mieli iść na zwolnienia lekarskie w przedświątecznym tygodniu. Termin nie jest przypadkowy: w wielu podstawówkach rozpoczyna się trzydniowy próbny egzamin ósmoklasisty. Masowe L4 miały spowodować organizacyjny paraliż.
- Sytuacja jest pod kontrolą - zapewnia kujawsko-pomorski kurator.
Więcej czytaj w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień