Protest ZNP w całym kraju. Lubuscy nauczyciele zjechali do Gorzowa Wlkp.
Ta reforma to chaos. Działanie, które zniszczy edukację i cofnie ją o lata – mówili wczoraj lubuscy nauczyciele, którzy pikietowali urząd wojewódzki.
„Żeby uczyć odpowiedzialności, trzeba być odpowiedzialnym”, „Nie dla likwidacji gimnazjów”, „Powiedz stop likwidacji gimnazjów”, „Reformie mówimy nie!” – m.in. z takimi transparentami przyjechali wczoraj do Gorzowa nauczyciele z całego woj. lubuskiego. Dołączyli do nich członkowie Komitetu Obrony Demokracji, były też pojedyncze osoby z partii Razem.
Tymczasem w Centrum Dialogu Społecznego w stolicy odbyło się zamknięte dla mediów spotkanie minister edukacji Anny Zalewskiej z przedstawicielami Związku Nauczycielstwa Polskiego. Rozmowy dotyczyły wprowadzenia reformy w edukacji. Magdalena Kaszulanis, rzeczniczka prasowa ZNP, poinformowała w rozmowie z Agencją Informacyjną Polska Press, że nauczyciele domagają się podwyżki wynoszącej 400 zł brutto miesięcznie i wycofania się z likwidacji gimnazjów.
Prezes ZNP Sławomir Broniarz po spotkaniu powiedział w rozmowie z AIP, że jest nieusatysfakcjonowany przebiegiem rozmów. – Minister edukacji mówiła głównie o kwestiach ekonomicznych. Ale nie było mowy o najważniejszych problemach nauczycieli w Polsce.
Z kolei Magdalena Kaszulanis powiedziała, że nauczyciele ciągle obawiają się, że na skutek nowej reformy stracą pracę. Choć MEN zapewnia, że ich nie planuje, to według Kaszulanis samorządy będą decydowały o ewentualnych zatrudnieniach i zwolnieniach.
Nauczyciele protestowali w całym kraju. W Gorzowie Pokojową pikietę obstawiało kilkunastu policjantów, w tym mundurowy z psem. – Na nas takie siły? No proszę… - komentowali zaskoczeni pracownicy oświaty. Zjawiły się delegacje ze szkół z całego regionu. Spotkaliśmy ekipy m.in. z Babimostu czy Zielonej Góry. Wiele osób, poza transparentami, miało też czarne, koszulki, czarne balony i flagi Polski. W sumie przed urzędem protestowało około 150, może 200 osób.
Matematyczka Diana Kowalska i nauczyciel WOS-u oraz historii Tomasz Kaźmierczak zjawili się z wielkim plakatem. Wyliczyli na nim najważniejsze wady pomysłu ministerstwa, które chce likwidacji gimnazjów. Protestem przed wieżowcem wojewody kierowała szefowa lubuskiego ZNP Bożena Mania. – Gdyby minister Zalewska była tu, przed panią, co by jej pani powiedziała? – zapytaliśmy B. Manię.
- Pani minister! Proszę mi popatrzeć głęboko w oczy i proszę traktować nas tak, byśmy mieli poczucie, że ministerstwo rozmawia z tymi, którzy na oświacie się znają! – zaczęła mówić do kamery „GL” B. Mania (materiał wideo z poniedziałkowej pikiety nauczycieli na www.gazetalubuska.pl). Potem uroczyście odczytano petycję środowiska nauczycielskiego, a następnie reprezentanci protestujących wręczyli dokument władzom...