Przed nami historyczne derby Podkarpacia w Polskiej Lidze Koszykówki
Miasto Szkła Krosno podejmie w sobotę o godzinie 18 Siarkę Tarnobrzeg. Konfrontacja lokalnych rywali, to jedna z najciekawszych potyczek jedenastej kolejki Polskiej Ligi Koszykówki.
- Analizujemy każdy element taktyczny, każde zagranie, każdy ruch zawodników Siarki. Rozpracowujemy przeciwnika, przygotowujemy się do tego spotkania bardzo solidnie. To nasz bezpośredni konkurent w walce o utrzymanie, więc naszym celem jest zwycięstwo. Na pewno wysoko postawimy poprzeczkę, ale broń Boże, nie liczymy absolutnie na łatwą przeprawę. Tym bardziej, że Siarka gra coraz lepiej, walczy, przegrywając nieznacznie. Ostatnie dwie porażki bardziej nas wzmocniły, niż zdołowały. Czasem z porażek można wyciągnąć pozytywne wnioski, dodatkowo się zmobilizować. Przed sezonem liczyliśmy się z przegranymi, zatem nie wyrywaliśmy włosów z głowy. Teraz musimy się odbudować, przełamać. Gramy mecz derbowy, ale z przeciwnikiem grającym zawsze w wyższej lidze, więc walczyć o ligowe punkty nie mieliśmy za bardzo okazji – powiedział Michał Baran, trener krośnian.
Siarka, prowadzona przez trenera Zbigniewa Pyszniak sprawił w poprzednim tygodniu sporą niespodziankę, pokonując w andrzejkowy wieczór na wyjeździe King Szczecin 84:76. W drużynie z Tarnobrzega doszło w ostatnim czasie do rotacji zagranicznych zawodników. Odszedł Darien Nelson-Henry, przybyło zaś dwóch nowych: Travis Releford oraz Zane Knowles. W składzie Siarki jest jeszcze dwóch koszykarzy z USA: Alex Welsh oraz Brandon Brown. Z drużyną w ostatnim tygodniu pożegnał się Michał Musijowski, bardzo dobrze znany z występów w Krośnie. Barw Siarki nadal broni natomiast Marcin Malczyk, który w przeszłości, przez dwa sezony również grał w Krośnie. Starcie Miasta Szkła Krosno z czwórką amerykańskich graczy, wspieranych przez Jakóbczyka, Malczyka i Wojdyłę zapowiada się bardzo interesująco.
– Traktujemy ten mecz całkiem normalnie. Nie ekscytujemy się tematem derbów, może faktycznie dawno w ekstraklasie nie grały ze sobą ekipy z województwa podkarpackiego, ale mimo wszystko podchodzimy do spotkania w Krośnie, jak do każdego innego. Próbujemy walczyć, staramy się najlepiej jak potrafimy, lecz na razie wychodzi to różnie. Mamy na koncie jedno zwycięstwo, więc zrobimy wszystko, żeby w krośnieńskiej hali poprawić ligowy bilans. Czujemy trochę w nogach trudy meczów rozgrywanych ostatnio co 3 dni, lecz nie boimy się, że braknie nam sił w potyczce z Miastem Szkła. Zresztą ostatnio z Anwilem Włocławek potwierdziliśmy, że fizycznie wyglądamy nieźle. Odrabialiśmy straty, doszliśmy przeciwnika na 6 punktów i dopiero proste błędy przesądziły o naszej porażce 75:87. Nadal nie będę mógł skorzystać z Jakuba Patoki i Piotra Pandury. Ich przerwa w grze potrwa jeszcze 2-3 tygodnie – powiedział Zbigniew Pyszniak, szkoleniowiec Siarki.
Na kibiców czeka wiele dodatkowych atrakcji. Do wygrania „samochód na weekend”, a nagrodę ufundowała Glob Cars Service - autoryzowany dealer Forda. W przerwie meczu kibice powalczą w konkursie „Rzut za 1000 złotych”, który odbędzie się dzięki takim firmom, jak Zajazd Kasztelan Krosno oraz Torridon. Nie zabraknie także niespodzianek dla najmłodszych fanów Miasta Szkła. Pojawi się Święty Mikołaj z workiem wypełnionym słodyczami i gadżetami kibicowskimi. Na osoby, które zakupią w biurze Klubu oryginalne koszulki Miasta Szkła Krosno czeka kalendarz na 2017 rok.