Przez pracownicę Młodego Lasu pedofil miał dane dziecka, ale czy konsekwencje poniesie taże dyrektorka? Jej sprawę prokuratura bada osobno
Małgorzata B., pracownica „Młodego Lasu” odpowie przed sądem za przekazanie danych osobowych 8-latki. Trafiły do przestępcy.
Prokuratura Okręgowa w Torunia skierowała akt oskarżenia przeciwko pracownicy domu dziecka do sądu. Zarzuca jej, że udostępniła dane osobowe małoletniej wychowanki osobie nieuprawnionej. Dokładnie agentowi ubezpieczeniowemu Mirosława S., groźnego przestępcy. Kobiecie grozi do 2 lat więzienia.
Skandal ujawniły w czerwcu ub.r „Nowości”. Opisaliśmy, jak Mirosław S., przebywający w tzw. ośrodku dla bestii w Gostyninie, poznał dane 8-latki, wysłał jej imienną kartkę na urodziny oraz paczki. Dane miał od agenta, który w jego imieniu dzwonił kilkakrotnie do „Młodego Lasu”. Oferował przepisanie na wskazane dziecko polisy ubezpieczeniowej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień