Przy skansenie powstanie blok. Dyrekcja zaskoczona
Inwestor zapowiada budowę mikroapartamentów przy al. Warszawskiej. Nowoczesny obiekt stanie w sąsiedztwie ponadstuletnich zabytków.
Najmniejsze z mieszkań przy al. Warszawskiej 96a będzie mieć zaledwie 12,56 m kw., ale dominować będą te o powierzchni ponad 20 m kw. Jak zapewnia inwestor, tzw. mikroapartamenty to odpowiedź na potrzeby ciągle rozwijającego się rynku mieszkań pod wynajem.
- Firmy w Lublinie poszukują miejsc dla swoich pracowników. Myślę, że to one będą najbardziej zainteresowane lokalami - przyznaje Agata Cichorz z Big City Development. To właśnie ta firma odpowiada za inwestycję.
Budynek powstanie w sąsiedztwie Muzeum Wsi Lubelskiej, przy skrzyżowaniu z ul. Agronomiczną. Do dyspozycji klientów będzie 41 gotowych do wprowadzenia mieszkań. Ceny zaczynają się od 99 tys. zł i sięgają 180 tys. zł netto za lokal. - Te najdroższe to lokale wykończone pod klucz. Z panelami, łazienką i drzwiami wewnętrznymi - dodaje Cichorz.
Według miejscowego planu zagospodarowania, działka nie może być przeznaczona pod zabudowę mieszkaniową. Właściciel terenu ma natomiast zgodę na hostel. Dlatego deweloper chce lokale sprzedawać firmom, które będą je później wynajmować.
Niespełna sto metrów obok planowanej inwestycji stoi zabytkowy wiatrak. Wątpliwości co do przyszłego sąsiedztwa ma dyrektor skansenu. - Do muzeum przyjdzie turysta i obok zabytków zobaczy nowoczesny blok. Wizerunkowo nie wygląda to dobrze - mówi Mirosław Korbut. Podobny dylemat pojawił się wcześniej, podczas budowy obwodnicy. W skansenie każda zmiana musi być konsultowana z konserwatorem zabytków. Inwestycje w okolicznych działkach - już nie. - Teren planowanej budowy nie jest w granicach skansenu, więc nie mamy na nią wpływu. Obawiam się, że budynek przed samym wjazdem do muzeum będzie wyglądał dziwnie - przyznaje dr Dariusz Kopciowski, lubelski wojewódzki konserwator zabytków. Dyrekcja skansenu niepokoi się, że inwestycja zablokuje dojazd do muzeum i zagrozi pobliskim zabudowaniom dworsko-parkowym, które również są wpisane do rejestru zabytków. Jednak prezes Big City Development zapewnia, że przedsięwzięcie nie będzie stanowić zagrożenia.
- To bardzo mała inwestycja. Prace budowlane i już sam obiekt nie będą uciążliwe dla mieszkańców i turystów odwiedzających skansen. Wręcz przeciwnie - mówi prezes Daniel Siwiec. Obiekt ma być gotowy do końca 2017 roku.