Lubuskim odcinkiem trasy S3 jadą dziennie dziesiątki tysięcy samochodów. Oblegane są też miejsca obsługi podróżnych, czyli MOP-y, z parkingami i toaletami. Nie tak dawno cieszyliśmy się z uruchomienia trzech takich miejsc: Kępsko koło Sulechowa, Popowo koło Skwierzyny i Marwice koło Gorzowa. Dziś są już z nimi poważne problemy. Higieniczne.
- Niedawno jechałem nad morze. Z rodziną zatrzymaliśmy się na MOP-ie Kępsko. Niestety, z toalety nie dało się skorzystać. Były dosłownie obs... - narzeka Paweł z okolic Wrocławia.
Inny podróżny opowiada o MOP-ach Popowo i Marwice: - W toaletach było tak brudno, że woleliśmy zatrzymać się na poboczu i załatwić sprawy w rowie, chociaż wiemy, jakie to niebezpieczne na drodze ekspresowej.
Podróżni sygnalizują, że największe problemy są w weekendy. - Toalety wyglądają wtedy jak pobojowisko. Dosłownie strach z nich skorzystać - mówi Monika Drawska z okolic Wałbrzycha.
Sprawdziliśmy, jak wygląda sytuacja na MOP-ach. Marwice: po wejściu do toalety przywitał nas okropny fetor. Były bardzo zabrudzone. Brakowało też papieru toaletowego. Popowo: sytuacja podobna. Smród czuć było już od drzwi wejściowych. Faktycznie chyba lepiej swoje potrzeby załatwić gdzieś na świeżym powietrzu... Kępsko: sytuacja najlepsza, ale fetor było czuć. W pomieszczeniu dla obsługi nikogo nie było, za to na parapecie stały środki do czyszczenia.
- Cóż, przyzwyczaiłem się do tego, że w toaletach na parkingach przy drogach jest brud, smród i ubóstwo - stwierdza Tomasz Kasztelański, kierowca ciężarówki spotkany na MOP-ie Popowo. Tadeusz Król, także kierowca ciężarówki, przyznaje rację koledze: - Jak mam wejść do takiej obs... toalety, to wolę załatwić się gdzie w krzakach
Pani Agnieszka z Nowej Soli dodaje, że mężczyźni i tak mają łatwiej. - Na MOP-ach jest brudno, tego nie da się ukryć. Czysty plac zabaw to nie wszystko. Kobiety wszystko muszą robić „w powietrzu”, bo na tak brudnej i obsikanej toalecie nigdy w życiu nie usiądę - podkreśla. Za przykład godny naśladowania podaje toalety w centrach handlowych. - Są czyste, chociaż też korzysta z nich bardzo dużo osób każdego dnia, włącznie z oblężeniem weekendowym. Jak widać, można jednak sprzątać i systematycznie dbać o czystość ubikacji - zauważa pani Monika.
MOP-y przy trasie S3 porównaliśmy z tymi przy lubuskim odcinku autostrady A2. Tam toalety były czyste, ładnie pachniało, w każdej był papier toaletowy, a przy umywalkach mydło w płynie, podłogi umyte.
O sprawę czystości na nowych MOP-ach zapytaliśmy w zielonogórskim oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. - O czystość ma dbać firma zewnętrzna, my oczywiście zajmujemy się nadzorem nad drogą i MOP-ami - zaznacza Marek Pilaczyński z biura prasowego dyrekcji dróg. - Ma być czysto w toaletach, to dla nas podstawa standardu.
Po naszej interwencji Pilaczyński obiecał natychmiast przekazać sprawę kierownikom odcinków drogi. To oni kontrolują, jak zewnętrzna firm dba o czystość na konkretnych MOP-ach. Sprawdzimy, jaki jest efekt.