Przybywa uczniów zza granicy. Przed szkołami wielkie wyzwanie

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Przybywa uczniów zza granicy. Przed szkołami wielkie wyzwanie

Tomasz Rusek

Najwięcej dzieci w gorzowskich szkołach jest z Ukrainy. Sporo z Białorusi i innych krajów ze wschodu. - One najszybciej „łapią” język polski, a jak są małe, to najszybciej nadrabiają zaległości. Jednak trudności zwiększają się wraz z wiekiem. Bo im starsze dziecko, tym więcej ma do nadrobienia. I nie chodzi tylko o znajomość języka polskiego, ale i o podstawę programową - dodaje dyr. SP1 Iwona Buchmiet. Wskazuje, że dzieci zza granicy nie uczyły się u siebie polskiej historii czy inny materiał obejmowała geografia. To muszą błyskawicznie nadrabiać.

Mamy twarde dane. W 2011 r. w Gorzowie uczyła się... jedna osoba zza granicy. W kolejnych latach - wraz z napływem zarobkowych imigrantów zza wschodniej granicy - dzieci i nastolatków cudzoziemców zaczęło błyskawicznie przybywać.

W 2014 r. było takich uczniów już 10, w 2015 r. 16, a w kolejnych latach 30, 70 i - w obecnym roku szkolnym - już 140!

CZYTAJ DALEJ:

  • Jeszcze w 2014 r. w gorzowskich szkołach uczyło się 10 dzieci cudzoziemców. Dziś jest ich aż 140! - A będzie jeszcze więcej. Czas na jakieś systemowe rozwiązanie - mówią GL dyrektorzy placówek.
Pozostało jeszcze 75% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.