Przyślijcie tyle, ile jesteście w stanie - dzwonią lekarze albo dyrektorzy ukraińskich szpitali. Brakuje im podstawowych leków przeciwbólowych, opatrunków, szczepionek, nie mówiąc już o specjalistycznych środkach dla osób z nowotworami. Cichymi ofiarami tej wojny są noworodki. Polska Misja Medyczna apeluje o pomoc.
Trudno wyobrazić sobie człowieka, którego świat burzy wojna. Jeszcze trudniej wyobrazić sobie człowieka niepełnosprawnego, chorego, objętego trwałą opieką, który z dnia na dzień traci dostęp do leków, opieki medycznej, pomocy. Traci dom, tuła się po schronach, w których temperatura spada nocą do zera. W Ukrainie sytuacja jest krytyczna. Pilnie potrzebne są jest insulina i leki przeciw padaczkowe, niemal od pierwszego dnia wojny w szpitalach brakuje tlenu, a pacjenci onkologiczni nie mogą kontynuować leczenia
Polska Misja Medyczna wysyła do Ukrainy transporty i zbiera pieniądze, by ocalić jak najwięcej ludzi. - Transport wyjechał do wojskowego szpitala w Kijowie i do szpitala neonatologicznego - informuje Małgorzata Olasińska-Chart z PMM.
- Mamy w bazie sto kilkadziesiąt szpitali, które poprosiły nas o wsparcie w zakresie dostawy środków opatrunkowych, leków i sprzętu medycznego.
Już teraz szpitale przyjmują trzykrotnie więcej pacjentów niż przed wojną, a według danych w Ukrainie pozostały dwa miliony osób z rzadkimi chorobami, wymagającymi leczenia farmakologicznego.
Olasińska-Chart dodaje: Staramy się dostarczyć leki dla osób cierpiących na tarczycę , a także pompy insulinowe i insulinę. Część leków, w tym szczepionki, np. na tężec, muszą być przewożone w chłodniach. I to jest duże wyzwanie, bo trudno znaleźć taki transport w Ukrainie.
Dużym wyzwaniem są leki, bo Polska Misja Medyczna jako organizacja pozarządowa nie może ich kupować. Dlatego prosi o darowizny firmy farmaceutyczne i producentów. Są i inne potrzeby: obecnie w Krakowie poszukiwany jest magazyn, do którego można kierować palety z darowiznami.
W dramatycznej sytuacji w Ukrainie są kobiety w ciąży. W niektórych okręgach szpitale położnicze zostały zniszczone, brakuje fachowej pomocy dla wcześniaków. Według danych zebranych przez ONZ obecnie w Ukrainie jest 265 tys. kobiet w ciąży, z czego 80 tys. w ostatnim trymestrze. Nawet posiadając wystarczające zasoby, karetki i personel medyczny, nie uda się przewieźć ich wszystkich bezpiecznie poza ukraińską granicę. W całej Ukrainie jest co najmniej 26 oddziałów intensywnej terapii noworodków. PMM wraz z ukraińskimi i polskimi neonatologami stworzyła listę najbardziej potrzebnych środków, których do funkcjonowania potrzebuje każda placówka zajmująca się ratowaniem wcześniaków. Ich ewakuacja z kraju jest niemożliwa - noworodki walczą o każdą minutę życia.
Polska Misja Medyczna z partnerami dostarczyła już kilkanaście transportów do szpitali w Kijowie, Łucku, Winnicy, Odessie oraz innych miastach. Kolejne będą wyruszać w następnych dniach z Polski oraz magazynu organizacji we Lwowie.
Wesprzyj Ukrainę
- ustaw płatność cykliczną w Twoim banku na działania PMM lub na pmm.org.pl,
- przekaż darowiznę na oficjalnej zbiórce FB dla Ukrainy,
- przekaż darowiznę na numer konta Polskiej Misji Medycznej: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444 z dopiskiem UKRAINA,
- przekaż 1% wpisując KRS 0000162022.