Przywiozły trzy punkty
Joker Świecie wciąż jest piąty.
Świecki zespół miał przed wyjazdem problemy zdrowotne, ale na szczęście do pełni sił wróciły Patrycja Flakus i Magda Pytel. Ta pierwsza po raz kolejny grała „główne skrzypce”.
Pierwszy set nie wyszedł przyjezdnym.
- Graliśmy za nerwowo - tłumaczy trener Jokera Andrzej Nadolny. - Nie leżała nam zagrywka. Od drugiego seta mieliśmy już mecz pod kontrolą. Dobre zmiany dały Ewelina Toborek i Gabriela Gasidło. Cała drużyna zapracowała na pochwałę.
Drugi set rozstrzygnął się w końcówce, gdy jokerki odskoczyły na 20:17 i 22:18. Z kolei w secie numer 3 powinny wygrać wyżej, ale przy 19:12 przydarzył im się duży przestój. Gospodynie doszły je na jedno „oczko”, ale na szczęście dwa udane ataki uspokoiły sytuację. Ostatnia odsłona od początku przebiegała pod dyktando gości. To była piąta wygrana Jokera z rzędu. Praktycznie przesądza ona o tym, że sezonu zasadniczego nie ukończy on niżej niż na 5. miejscu.