Psychiatrzy orzekli, że Grzegorz Cz. z Karbowa miał ograniczoną poczytalność, gdy usiłował wymordować rodzinę

Czytaj dalej
Fot. Archiwum Polska Press / zdjęcie ilustracyjne
Małgorzata Oberlan

Psychiatrzy orzekli, że Grzegorz Cz. z Karbowa miał ograniczoną poczytalność, gdy usiłował wymordować rodzinę

Małgorzata Oberlan

Czerwcowy atak łomem Grzegorza Cz. na ojca, matkę i brata skończył się tragedią. Ojciec nie przeżył.

Karbowo to spora wieś pod Brodnicą, licząca ponad 1600 mieszkańców. Do rodzinnej tragedii doszło tutaj 20 czerwca 2018 roku, po południu. W domu, o którym mieszkańcy mówili od dawna: „źle się tam dzieje”.

Bo odwołali darowiznę

W tamtą czerwcową środę 51-letni Grzegorz Cz. dowiedział się, że jego rodzice skierowali do sądu pozew o odwołanie darowizny gospodarstwa. Wiele wskazuje na to, że mieli do tego wszelkie podstawy. Więcej - nie mieli wyboru. Syn, na którego przepisali dorobek życia stał się w ostatnim czasie ich prześladowcą.

W domu rodziny Cz. dochodziło do wyzwisk, rękoczynów, innych aktów agresji. Grzegorz, na którego leciwi rodzice przepisali majątek, skłócony był nie tylko ze swoim bratem (tam zamieszkiwał w wydzielonym budynku obok), ale i z samymi darczyńcami.

- I to nie było tak, że wszyscy nabrali wody w usta i nikt nie reagował - mówił dziennikarzom jeden z mieszkańców Karbowa. - Zgłaszano już wcześniej sytuacje zagrożenia, m.in. na policję. Niestety, nikt nic z tym nie zrobił...

W środę, 20 czerwca, Grzegorz na wieść o odwołaniu darowizny wpadł w szał. - Chwycił metalowy pręt i postanowił „wymierzyć sprawiedliwość” - mówi prokurator Andrzej Kukawski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Pręt miał metr długości i średnicę 3 centymetrów. Trzymający go w rękach 51-latek natomiast - przypływ adrenaliny. Działał tak, jakby chciał wymordować swoją rodzinę.

Ojciec ciosów nie przeżył

Brat agresora zabarykadował się w swojej części domu i najprawdopodobniej uniknął w ten sposób śmierci.

Matka, 77-letnia kobieta, wskutek ciosów doznała wstrząśnienia mózgu i trafiła do szpitala. Przeżyła, choć do końca życia nie zapomni tego, co zgotował jej syn.

Pozostało jeszcze 55% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.