Psycholog: Brakuje nam czasu i rytuałów na spotkania nieznajomych
O współczesnych związkach rozmawiamy z Magdaleną Sękowską, psychologiem i psychoterapeutą, dyrektor Kliniki Uniwersytetu SWPS.
Szybciej się poznajemy, relacja jest luźniejsza i rzadziej przeradza się w długotrwały związek. Dzisiejsze relacje znacząco różnią się od tych z drugiej połowy XX wieku. Jak to wpływa na nas?
Nasze relacje różnią się od tych zawieranych w drugiej połowie XX wieku. Dzieją się inaczej – szybciej, z większym nastawieniem na robienie czegoś niż na przeżywanie czegoś wspólnego, są bardziej deklaratywne niż stwarzające możliwość wzajemnego sprawdzenia się, szybko przeskakujące fazę wstępną – tzw. chodzenia ze sobą do fazy
decyzji o byciu razem. Nie zawsze oznacza to wejście w formalny związek – coraz więcej osób nie decyduje się na formalizowanie związku. Po części ma być to akt uwydatniający niezależność wyboru – brak nacisku, przymusu, konieczności. To ma być wybór. Po części brak tego aspektu formalnego od razu umożliwia widzenie możliwości zakończenia związku. A to zawsze stanowi jakąś opcję dla partnerów, gdy związek wejdzie w fazę konfliktu bądź konfrontacji z wieloma sytuacjami trudnymi.
Dla pewnych osób brak formalnego zobowiązania może oznaczać szybką możliwość wyjścia z niedogodnych warunków, jakie stwarza związek. Aktualnie tworzone związki pomiędzy młodymi ludźmi w dużej mierze są oparte na obrazach związku – na tym, jak ludzie wyobrażają sobie jak dany związek powinien wyglądać. Partnerzy rozmawiają o tym, jak chcą żyć zamiast tego, by sprawdzać się w bezpośrednim życiu. Na przykład mówią: „ja jestem wierząca, a ty? Lubię czas spędzać w domu, nie lubię za bardzo wychodzić. Dom jest dla mnie ważny. A ja bardzo lubię poznawać świat – często wyjeżdżam. To fajnie tak być ciągle w ruchu – to tu , to tam.” Wzajemne poznawanie się często jest zamieniane na opowiadanie o sobie, o swoich celach czy wartościach. Tak samo bywa z oczekiwaniami dotyczącymi związku – „chciałabym, aby nie palił i aby lubił chodzić na spacery”. „Chciałbym spotkać kobietę, która będzie lubiła chodzić ze mną do kina”. Nie da się związku zbudować na wytycznych, ideach, koncepcjach. Związek musi być – sprawdzać się, modyfikować, zmieniać się, utrwalać się, pogłębiać. Podoba mi się to, co powiedział C. G. Jung: „Spotkanie dwóch osobowości przypomina kontakt dwóch substancji chemicznych: jeżeli nastąpi jakakolwiek reakcja, obie ulegają zmianie.”
W dalszej części rozmowy:
- Jak internet wpływa na relacje międzyludzkie?
- Co jest ważne dla trwałości związku?
- Dlaczego kryzysy w związkach pogłębiają się, a pary nie szukają rozwiązania?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień