Pszów: W garażu partner udusił Ilonę. Przez zawód miłosny?
Paweł C. czekał przed domem na Ilonę M., wszedł za nią do garażu i ją udusił, potem próbował się powiesić. 54-latkowi grozi dożywocie za morderstwo w Pszowie. To zdarzenie zelektryzowało cały Śląsk.
Znamy coraz więcej odpowiedzi w sprawie tajemniczej śmierci 44-latki z Pszowa. Po wykonanej sekcji zwłok śledczy nie mają wątpliwości, że Ilona M. została zamordowana w garażu przy ulicy Kasprowicza. Zarzut zabójstwa usłyszał były partner ofiary- Paweł C. 54-latek trafił do aresztu.
Makabra w garażu
Tragiczny finał miłosnej historii rozegrał się we wtorek (26 września) na terenie jednej z posesji przy ulicy Kasprowicza w Pszowie. Kobieta jak co dzień rano weszła do garażu znajdującego się obok domu, aby samochodem dojechać do pracy. Auto jednak nie wyjechało z garażu. - 44-latka nie dojechała do pracy, a to wzbudziło wątpliwości pracodawców, którzy powiadomili o tym rodzinę - tłumaczy prokurator Marcin Felsztyński, szef Prokuratury Rejonowej w Wodzisławiu Śl.
Uwagę niespodziewającej się niczego macochy kobiety zwróciły uchylone drewniane drzwi od garażu. Kiedy je otworzyła ujrzała makabryczny widok. Na ziemi leżała Ilona M., a obok niej zwisał z obwiązaną szyją sznurkiem Paweł C. Po chwili spokój ulicy Kasprowicza, gdzie znajduje się kilkanaście domów, przerwały głośne syreny radiowozów i ambulansu.
W dalszej części:
- Kto był pierwszy na miejscu
- Czy o śmierci kobiety wiadomo już wszystko
- Co mogło doprowadzić do tej tragedii
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień