Czy na szlaku można mówić o polityce? Oczywiście! Ostatnio poruszanym przez PiS tematem są reparacje wojenne, które mieliby zapłacić Niemcy.
Populistyczny przekaz, ma przekonać Polaków, że Niemcy powinni wypłacić nam ogromne odszkodowanie za straty ludzkie i materialne. Skupmy się na tym drugim aspekcie, bo pierwszy - co oczywiste - ocean zbrodni, jest trudny do wyceny. Hitlerowcy w barbarzyński sposób zrównali z ziemią Warszawę, co nie podlega dyskusji i pewnie można oszacować straty. Podobnie jak za spalone wsie Zamoyszczyzny.
Czas zastanowić się nad faktami. Ten kto odwiedził turystycznie współczesne polskie miasta w pasie należącym do końca wojny do Niemiec, musi się zastanowić, gdzie podziały się ich starówki? Dlaczego w samych centrach miast stoją bloki mieszkalne z lat 50.-60. minionego stulecia? Ano właśnie dlatego, że sowieccy sołdaci w dzikiej orgii zniszczenia wypalili serca tych miast, wysadzili w powietrze, a co cenne - rabowali. Tak wyglądał „wyzwoleńczy” pochód armii Stalina.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień