Radar meteorologiczny jednak powstanie na Górze św. Anny
Urządzenie meteorologiczne ma stanąć na nieużytkach w rejonie Góry św. Anny. Wcześniejsza negatywna opinia gminy nie będzie już przeszkodą do jego budowy.
Nowoczesny radar meteorologiczny miał służyć mieszkańcom całej Opolszczyzny już kilka lat temu. Jego budowę zapowiedział Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, który zajmuje się m.in. prognozowaniem pogody. Radar miał pomóc pracownikom instytutu w przewidywaniu gwałtownych zjawisk pogodowych: trąb powietrznych, burz, gradobić itp.
Inwestycja szacowana na 15 milionów złotych nigdy jednak nie powstała, bo nie zgodzili się na nią ludzie, a także gmina Zdzieszowice. Mieszkańcy Góry św. Anny boją się, że radar będzie negatywnie oddziaływał na ich zdrowie.
- To urządzenie jest potrzebne, ale czemu ktoś zaplanował budowę kilkaset metrów od naszych domów? Przecież można było wybrać inne miejsce - mówi jedna z mieszkanek, która woli zachować anonimowość. - Nie chcemy być narażeni na promieniowanie elektromagnetyczne.
W 2014 roku do gminy Leśnica wpłynął oficjalny protest od okolicznych mieszkańców. Samorząd przekazał jednak ich pismo do sąsiedniej gminy Zdzieszowice.
- To dlatego, że inwestycja zaplanowana jest na styku dwóch gmin - przypomina Andrzej Iwanowski, wiceburmistrz Leśnicy. - W tym przypadku protestują mieszkańcy gminy Leśnica, ale działka, na której ma stanąć radar leży formalne w gminie Zdzieszowice i to ten samorząd jest władny do podejmowania jakichkolwiek decyzji.
Gmina Zdzieszowice zgody na radar nie wydała, bo urzędnicy uznali, że IMGW nie dopełniła formalności - wskazali jako miejsce inwestycji teren, który nie jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego.
Zmieniły się przepisy
Negatywna decyzja zdzieszowickiego samorządu wkrótce nie będzie miała jednak znaczenia. Rząd zmienił bowiem specustawę dotyczącą inwestycji w zakresie budowli przeciwpowodziowych. Stało się to za sprawą m.in. opolskich polityków PiS-u, którzy wnioskowali, by traktować radary meteorologiczne tak samo jak np. budowę wałów przeciwpowodziowych.
- Specustawa została zmieniona i podpisał ją już prezydent RP - mówi Adrian Czubak, wojewoda opolski. - Tym samym odblokowaliśmy budowę radaru meteorologicznego. Ta inwestycja jest mieszkańcom województwa bardzo potrzebna i liczymy, że powstanie jak najszybciej.
Wojewoda zauważa, że Opolszczyzna jest jedynym regionem, który nie jest w dobrym zasięgu radarów meteorologicznych. To może mieć wpływ na jakość prognoz dla regionu.