Radni apelują: Skończcie likwidować kolejne miejsca parkingowe w centrum
Rada Osiedla Stare Miasto oczekuje od władz Poznania zaprzestania dalszego likwidowania miejsc parkingowych w centrum miasta. Radni podjęli w tej sprawie uchwałę, którą przekazali prezydentowi.
Mieszkańcy twierdzą, że już teraz mają ogromny problem z zaparkowaniem samochodu. Tymczasem samochody w najbliższym czasie znikną z placu Kolegiackiego, a także z ul. Długiej oraz rejonu ulic Strzałowej oraz Rybaków.
Stare Miasto w klinczu
– Stare Miasto potrzebuje więcej miejsc postojowych niż inne dzielnice, ponieważ znajduje się tu wiele instytucji, urzędów, do których przyjeżdżają petenci spoza dzielnicy. Dla mieszkańców nie zostaje wiele miejsc
– mówi Lidia Koralewska, radna ze Starego Miasta.
Dodaje też, że mieszkańcom Starego Miasta często zarzuca się, że są roszczeniowi, że swoimi samochodami najchętniej wjechaliby do domów.
– To nieprawda. Mało kto ma szczęście parkować samochód na tej samej ulicy, przy której mieszka. Teraz walczymy już nie o to, by zaparkować pod domem, ale by zaparkować gdziekolwiek – przekonuje Lidia Koralewska.
Jako przykład wskazuje rejon ulicy Długiej, gdzie mieści się szpital, do którego przyjeżdżają pacjenci także spoza Poznania. – To oczywiste, że pacjenci muszą zostać dowiezieni samochodem. Dla mieszkańców oznacza to problemy, stale je nam zgłaszają – mówi.
Andrzej Rataj, przewodniczący rady osiedla zaznacza, że bardzo liczy na porozumienie z prezydentem Poznania.
– Największy problem mają mieszkańcy ulic Rybaki, Długiej, Łąkowej, Strzałowej, Strzeleckiej, ale także Działowej czy Ratajczaka
– wylicza. – Nie wyobrażamy sobie likwidacji kolejnych miejsc parkingowych w tych rejonach – mówi i dodaje, że przedstawiciele rady są po pierwszych rozmowach w tej sprawie z władzami Poznania. Dotyczyły one ulic Dominikańskiej oraz Szewskiej.
– Zarząd Dróg Miejskich zaproponował likwidację miejsc parkingowych na ul. Szewskiej, ale w zamian odda kierowcom miejsca na ul. Dominikańskiej, gdzie obecnie mieści się postój autobusów turystycznych. Byłoby dobrze, gdyby podobne kompromisy udało się zawierać w przypadku innych rejonów Starego Miasta – mówi radny.
Władze bez precyzji
Władze Poznania nie potrafią precyzyjnie powiedzieć ile miejsc parkingowych zniknie w najbliższym czasie na Starym Mieście. Zapewniają, że zależy im, by mieszkańcy „nie odczuli zmian”.
– W tej chwili nie można określić precyzyjnie, o ile procentowo i na których konkretnych fragmentach będzie mniej miejsc parkingowych
– mówi Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. – Przy realizacji strefy Tempo 30 w miarę możliwości staramy się nie eliminować miejsc parkingowych i pracujemy nad tym, by ich liczba nie ulegała odczuwalnemu zmniejszeniu – mówi.
Dodaje przy tym, że radni od dawna wiedzieli o tym, że miejsca parkingowe znikną, ponieważ projekt strefy Tempo 30 był z nimi konsultowany.
ZDM przypomina, że drugi etap strefy Tempo 30 będzie wprowadzany wiosną 2017 r. Samochody mają częściowo zniknąć z ul. Długiej. – W związku z apelami rady osiedla konieczna będzie jednak korekta tego fragmentu projektu – zapewnia Agata Kaniewska, rzeczniczka ZDM.
Samochody znikną z Rybaków, które będą ulica jednokierunkową. W zamian ZDM szuka miejsc parkingowych na ul. Krakowskiej. Miejsc przybędzie z kolei na ul. Ogrodowej na odcinku między Piekarami a Ratajczaka, gdzie jeden z pasów ruchu zostanie przeznaczony na parkowanie równoległe. Zamknięta tylko do użytku mieszkańców zostanie z kolei ul. Szkolna.