Rafał Brzozowski: Nauczyłem się przez minione lata walki o swoje
Rafał Brzozowski niebawem pojedzie do Rotterdamu na tegoroczny konkurs Eurowizji z piosenką „The Ride”. Zanim to nastąpi, rozmawialiśmy z nim o przygotowaniach do tego wyjątkowego występu oraz jego krętej drodze kariery od zapaśnika do piosenkarza i prezentera.
Niedawno w finale „The Voice Kids” zaprezentowałeś po raz pierwszy na żywo „The Ride”. Jesteś zadowolony z tego występu?
Tak. Nie był to jednak taki sam występ, jaki będzie miał miejsce podczas Eurowizji. Chcieliśmy pokazać zupełnie inaczej tę piosenkę. Wykonałem ją na żywo – i wyszło to energetycznie. Na pewno w Rotterdamie nie będę mógł mieć tylu tancerzy. Według przepisów maksymalnie to może być sześć osób. Będzie czworo i drugi wokal. Trzeba się więc będzie mocniej wesprzeć technologią. Tutaj postawiliśmy na taniec i myślę, że to się udało, bo odzew był dobry.
No właśnie: zaprezentowałeś stylowa choreografię. Trudno ją było opracować?
To zasługa Agustina Eguroli, który ją reżyserował. Było to w znacznym stopniu przeniesienie tańca z teledysku do studia, ale nie była to wersja, którą zaprezentujemy w Rotterdamie.
Czytaj więcej.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień