Raj dla kombinatorów i złodziei [Felieton Jerzego Witaszczyka]
Pani logopeda z Łodzi jest podejrzewana o wyłudzenie 250 tys. zł z Narodowego Funduszu Zdrowia.
Nie rozstrzygając o winie, zauważmy, że te 250 tysięcy to drobne, jeśli porównać z „dokonaniami” innych. W 2015 głośno było o okulistce z Sieradzkiego, która miała przygarnąć z NFZ 3,5 miliona. W 2017 aptekarce spod Sandomierza zarzucono wyłudzenie 2,5 miliona. Podobnych wykrytych przekrętów jest więcej. Ile milionów wyłudzono bezkarnie, bo nikt niczego nie zauważył? Polski system ochrony zdrowia jest rajem dla kombinatorów; prawdopodobnie wpadki zaliczają nieliczni pechowcy.
W zeszły czwartek minister zdrowia ogłosił, że na służbę zdrowia pójdą dodatkowe miliardy. Ile z nich utonie w czarnej dziurze, czyli „zasili” konta złodziei?