Raport o pracy w Polsce wschodniej, cz. III
Bezrobocie w województwie lubelskim spada coraz wolniej - alarmuje ekspert. Jakie są najciekawsze pomysły na ożywienie lokalnego rynku pracy?
Trzydzieści milionów złotych na wsparcie osób bezrobotnych w 2017 r. otrzymał Miejski Urząd Pracy w Lublinie. Ponad 300 tys. zł instytucja przeznaczy na szkolenia dla osób bezrobotnych. Ponad siedem milionów dotacji otrzymają osoby chcące założyć działalność gospodarczą.
- To forma o najwyższej skuteczności - przyznaje prof. Bohdan Rożnowski z Wydziału Nauk Społecznych KUL.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej określa efektywność tej formy aktywizacji zawodowej na 92 - 100 proc.
Dla porównania, staże i prace interwencyjne mają skuteczność na poziomie 74 proc., refundacja kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowisk pracy - 78 proc., a szkolenia - 48 proc.
- Ludzie, którym tworzy się możliwość zorganizowania sobie miejsca pracy, łatwiej odnajdują się na rynku pracy i lepiej sobie radzą. Warto wspomnieć, że w 2016 r. utworzono ponad dwa razy więcej miejsc pracy niż uległo likwidacji, mamy więc dodatni bilans - mówi prof. Rożnowski.
- Jest to jednocześnie szukanie łatwiejszego wyjścia, trochę przerzucanie na samych ludzi odpowiedzialności za tworzenie sobie miejsc pracy. Instytucje publiczne korzystają z tego rozwiązania, bo same nie mają narzędzi, żeby generować miejsca pracy. Wpływ na to ma jedynie biznes - przyznaje ekspert ds. rynku pracy.
Parafrazując stare przysłowie, urzędy pracy wolą dać Kowalskiemu wędkę, żeby sam sobie nałowił ryb.
- Ponieważ administracja państwowa nie może dać pracy bezrobotnemu, więc daje mu pieniądze. Niech sam sobie zorganizuje miejsce pracy. Z drugiej strony jest to, moim zdaniem, rozwiązanie mocno obciążające ludzi, powodujące duży stres, ale rynek pracy jest pełen stresu - wyjaśnia prof. Rożnowski.
Zdaniem eksperta, urzędy pracy spełniają swoją ustawową rolę. Jednak problem polega na braku elastyczności przepisów, które zawierają konkretną listę działań, które mogą być realizowane.
- Często pojawiają się różne pomysły, ale urząd pracy odpowiada, że „ustawa nie przewiduje” i koniec. Jest instytucjonalne ograniczenie działania urzędów, które je krępuje i niestety uniemożliwia realizowanie pewnych ciekawych inicjatyw lokalnych, odnoszących się bardzo szczegółowo do miejscowych potrzeb - przyznaje ekspert.
Dlatego ciekawe pomysły na rozruszanie lubelskiego rynku pracy pojawiają się poza MUP.
W promowanie przedsiębiorczości i start-upów zaangażował się prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
Bezpłatne miejsca do wspólnej pracy z darmowym dostępem do internetu znajdują się w jednej z lubelskich galerii handlowych. Podobnych inicjatyw jest więcej.
Działania urzędów, fundacji i niektórych firm
Szansa na nawiązanie kontaktów biznesowych, pozyskanie inwestora lub wdrożenie swoich rozwiązań w dużej korporacji. Dziesięć lubelskich start-upów zaprezentuje się przed prezydentem miasta i prezesami największych firm. Organizatorami wydarzenia są Lubelski Park Naukowo-Technologiczny, Kancelaria Prezydenta Miasta Lublin oraz Lublin Ventures. Akcja odbędzie się po raz pierwszy w Trybunale Koronnym w Lublinie 25 kwietnia.
Ponad 100 młodych firmy z naszego województwa i przyległych regionów bierze udział w platformie startowej CONNECT. Celem serii szkoleń i warsztatów jest wsparcie twórców start-upów w szlifowaniu swoich pomysłów i ułatwienie im startu w biznesie. Najciekawsze firmy mogą liczyć nawet na 800 tys. zł dofinansowania. Projekt realizuje LPNT, a całość koordynuje PARP.
Rozpoczęcie przygody z biznesem ułatwiają przestrzenie coworkingowe. To miejsca, gdzie za niską opłatą lub za darmo, można skorzystać z biurka i internetu. Taką możliwość oferuje Urząd Miasta Lublin (w biurowcu przy ul. Zana 38) i centrum handlowe Tarasy Zamkowe (przy al. Unii Lubelskiej 2).
Nie od dziś wiadomo, że kluczowy w poszukiwaniu zatrudnienia jest kontakt z pracodawcą. Umożliwiają to Targi Pracy, które regularnie organizuje Miejski Urząd Pracy w Lublinie. Ostatnią edycję wydarzenia odwiedziło około 10 tys. osób. Własne wydarzenia ma lubelska branża IT, która ma konferencje skierowane zarówno dla uczniów (Check IT w marcu), początkujących programistów (Lubelskie Dni Informatyki 22 kwietnia), jak i specjalistów (Microsoft Expert Summit w listopadzie). Popularne stają się także barcamp’y, czyli spotkania pasjonatów organizowane w barach.
Ponad 61 milionów złotych trafi do szkół zawodowych z regionu w ramach unijnego programu regionalnego. Środki mają zostać wykorzystane na poprawę infrastruktury placówek, dodatkowe zajęcia dla uczniów oraz dokształcanie nauczycieli. Dostosowanie warunków nauczania do tych, które panują u pracodawców, ma ułatwić młodym ludziom znalezienie pracy. 11 mln zł trafi do 12 szkół w Lublinie, do których uczęszcza 1656 uczniów.
Na wsparcie mogą liczyć także niepełnosprawni. MUP dysponuje środkami z PFRON na wyposażenie stanowiska pracy, zorganizowanie stażu lub podjęcie działalności gospodarczej. Maksymalna kwota wsparcia to 200 tys. zł.