Ratował ludzi, a teraz sam potrzebuje pomocy. Instruktor pływania i ratownik WOPR z Żar walczy z rakiem
"Fundacja Pięknolesie" z Sieniawy Żarskiej zbiera na leczenie Artura Marczaka. Zanany ratownik potrzebuje wsparcia do walki z chorobą.
Fundacja Pięknolesie z Sieniawy Żarskiej od 2017 roku współpracuje z Arturem Marczakiem instruktorem i ratownikiem WOPR, który uczy dzieci pływania. Kurs zazwyczaj kończył się zawodami, na których wszyscy świetnie się bawili. Dzieci uwielbiają te zajęcia.
-Artur to bardzo ciepły i wesoły człowiek. Wszyscy sobie chwalili lekcje pływania do tego stopnia, że oprócz dzieci zorganizowaliśmy naukę dla dorosłych-mówi prezes Fundacji Pięknolesie, Krystyna Adamenko.- Gdy dowiedzieliśmy się, że Artur potrzebuje funduszy na leczenie nie wahaliśmy się długo. Chcemy mu pomóc.
Artur Marczak choruje bardzo poważnie od kilku miesięcy, ma nowotwór - w listopadzie przeszedł dwie operacje, ale niestety czeka go dalsze długotrwałe leczenie. Istnieje nowatorskie alternatywne leczenie, które pozwoli mu po zakończeniu terapii i wrócić na basen. Jeżeli go nie zastosuje nigdy już nie będzie mógł być instruktorem czy ratownikiem.
-Zwracamy się do wszystkich, którzy tak jak my bardzo czekają na kolejne zajęcia z Arturem, aby wsparli finansowo jego leczenie-apeluje Krystyna Adamenko.
Fundacja Pięknolesie ogłosiła zbiórkę na leczenie instruktora. Można ją znaleźć na stronie Link do zrzutki.
Każdy może wesprzeć tę charytatywną akcję dowolną kwotą. Potrzebna kwota to 50 tysięcy złotych. Dotychczas na konto zbiórki wpłynęło 1 657 złotych.