Ratownicy są, tylko stawki zniechęcają. Odpowiedzialność za życie, godziny w skwarze i użeranie się z podpitymi

Czytaj dalej
Fot. Sławomir Kowalski - archiwum Nowości
Małgorzata Oberlan

Ratownicy są, tylko stawki zniechęcają. Odpowiedzialność za życie, godziny w skwarze i użeranie się z podpitymi

Małgorzata Oberlan

„Za 2 tysiące na rękę i hot-doga ratownicy nie będą pracować” - mówi Wojciech Lewko, prezes WOPR w Toruniu. Za ile zatem się godzą?

Nie wszystkie kąpieliska w naszym regionie mają już obsadę ratowniczą. Jak przekazuje Wojciech Lewko, prezes WOPR w Toruniu, ratownik poszukiwany jest jeszcze np. dla Okonina (gm. Ciechocin).

- W Chełmży miasto zadbało o ratowników. W Zalesiu dzierżawca zapowiada, że będzie miał dwóch ratowników, ale pojedziemy na kontrolę.

Pozostało jeszcze 86% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Małgorzata Oberlan

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.