Projekt Bulwaru Nadodrzańskiego w Głogowie ma być gotowy jesienią. Jest to kolejny krok ku temu, by starówka w końcu zyskała tereny zielone.
Kolejny krok ku temu, by Nadodrzański Bulwar w końcu stał się rzeczywistością, właśnie został poczyniony. W ubiegłym tygodniu ratusz podpisał umowę na wykonanie koncepcji i projektu budowlanego.
- Chcemy by bulwar był kompleksowo zagospodarowaną częścią rekreacyjno-wypoczynkową, z chodnikami, parkingami, zapleczem sanitarnym, miejscem zabaw dla dzieci - mówi prezydent miasta, Rafael Rokaszewicz. - Przy projektowaniu bulwaru chcemy także zachować historyczną przestrzeń tej części Głogowa. Wyeksponujemy dwa relikty kościołów, które kiedyś tu stały, a także mury przy zejściu do Zatoki Neptuna - wyjaśnia. - Na co dzień bulwar będzie miejscem wypoczynku dla mieszkańców, przygotujemy go jednak w taki sposób by mogły się tu odbywać duże miejskie imprezy - dodaje prezydent.
Bulwar Nadodrzański jest jednym z proponowanych przez R. Rokaszewicza miejsc, które znajdują się w Lokalnym Programie Rewitalizacji. - Chcemy przywrócić serce miastu. W programie wpisałem nie tylko bulwar, ale także ul. Nadbrzeżną, Aleję Wolności, Park Słowiański, Plac Saperów i teatr - precyzuje.
Przypomnijmy, że obietnice stworzenia terenów spacerowych nad Odrą, przewijają się w samorządowych obietnicach już od ponad dekady.
Na początku tego wieku prezydent Zbigniew Rybka ogłosił konkurs na projekt bulwaru. Komisja przejrzała prace i wybrała tę, która najbardziej miała pasować do miasta. Jednak na marzeniach się skończyło. Za prezydentury Jana Zubowskiego teren oczyszczono z gruzu i niepotrzebnych drzew, jednak sama inwestycja została odsunięta w czasie na trzecią kadencję. Kadencję, której prezydent Zubowski już się nie doczekał.
Zgodnie z umową, dokumentacja na bulwar ma być gotowa do 20 listopada. Jej koszt to 259 tys. zł.