Reforma szkół będzie kosztować
W gminach dwoją się i troją, żeby przygotować szkoły na wejście w życie reformy. I liczą pieniądze, bo wydatki są ogromne, a wsparcie z MEN - za małe.
- Łącznie w czerwcu uruchomiliśmy na wprowadzanie reformy oświaty około 4,5 mln zł - mówi Marta Stachowiak, rzecznik prezydenta Bydgoszczy. W lipcu MEN przyznało miastu na ten cel niecałe... 640 tys. zł. W dodatku z tego dofinansowania mogą skorzystać w mieście zaledwie 3 szkoły. Dlaczego? Bo ministerstwo daje pieniądze tylko na samodzielne gimnazja i te, które funkcjonują w zespołach szkół razem z placówkami ponadgimnazjalnymi, w przypadku, gdy jedne i drugie od września przekształcają się w podstawówki. Ale inwestycje i remonty są też niezbędne w innych szkołach.
- W ramach kwoty 4,5 mln zł chcemy dostosować budynki gimnazjów do potrzeb uczniów SP, a także obecnie funkcjonujących samodzielnych podstawówek do wymagań szkoły ośmioletniej (7 i 8 klasa) - wyjaśnia Marta Stachowiak. Na zakup pomocy dydaktycznych i wyposażenia do pracowni miasto musi wydać 2,2 mln zł. Ponad 1,3 mln zł będą kosztowały niezbędne inwestycje i remonty, w tym sal dydaktycznych, świetlic i sanitariatów. Budowa trzech nowych placów zabaw pochłonie 300 tys. zł. Na niezbędne książki do bibliotek szkolnych miasto wyda już „tylko” 150 tys. zł.
Kwoty przewidziane przez MEN zostaną wpisane do budżetu miasta we wrześniu. - Wyłożyliśmy pieniądze, aby większość prac wykonać w wakacje - wyjaśnia Marta Stachowiak.
- Ze względu na wydłużony termin realizacji zamówień doposażenie pracowni przedmiotowych oraz zakup pomocy dydaktycznych potrwa do końca września - mówi Magdalena Jaworska-Nizioł, rzecznik Urzędu Miejskiego w Grudziądzu.
Pracownie przedmiotowe powstaną w 8 szkołach.Trzy grudziądzkie gimnazja zostaną przekształcone w szkoły podstawowe. - Wszelkie niezbędne prace w celu przystosowania szkoły dla potrzeb dzieci młodszych zostaną ukończone do 31 sierpnia - zapewnia Magdalena Jaworska. Na przygotowanie szkół do wejścia w życie reformy Grudziądz wyda około pół miliona zł, z czego nieco ponad 200 tys. zł otrzyma od MEN.
W Toruniu pracownie przedmiotowe powstaną w 12 SP. - Szkoły, które otrzymały środki na zakup wyposażenia, pomocy dydaktycznych i specjalistycznych są na etapie dokonywania zakupów, a ich zakończenie planowane jest na 4 września - wyjaśnia Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prezydenta Torunia. - Koszt zakupów związanych z wdrażaniem reformy wyniósł około 1,6 mln zł, w tym na pracownie chemiczne, fizyczne i biologiczn- 486 tys. zł, a na zakup komputerów do pracowni informatycznych - 447 tys. zł.
Z MEN-owskiego dofinansowania skorzystało w Toruniu jedno Gimnazjum - nr 3, które od 1 września tego roku przekształci się w SP nr 4. Gmina złożyła wnioski o dofinansowanie zakupu mebli do sal lekcyjnych (ławek, krzeseł itp.), sprzętu szkolnego i wyposażenia dwóch świetlic oraz remontu sanitariatów. MEN przekazało już część pieniędzy.
- Gabinety przedmiotowe są wyposażane w 7 włocławskich szkołach - mówi Bartłomiej Kucharczyk, rzecznik prezydenta Włocławka. -Żadne gimnazjum nie zostało przekształcone w SP. Zdążymy ze wszystkimi koniecznymi pracami.
Szacowane wydatki na najbliższe lata 2017/2018, 2018/2019, 2019/2020 to nieco ponad 5 mln zł. - Przekazana kwota do 1 września tego roku to 700 tys. zł - wylicza Kucharczyk - Państwo dotychczas nie przekazało nam żadnych środków finansowych.