Region. Z Klenicy do Sztokholmu, czyli Olga Tokarczuk odbiera Nobla. W Lubuskiem sporo się z tego powodu dzieje
We wtorek, 10 grudnia, Olga Tokarczuk odbierze z rąk szwedzkiego króla Karola XVI Gustawa Literacką Nagrodę Nobla. A w Klenicy, gdzie pisarka przeżyła pierwsze 10 lat życia, już szykują się do tego ważnego wydarzenia...
- Nobel to temat u nas bardzo aktualny i wszyscy tym żyjemy - mówi Aleksandra Szubert, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Bojadłach. Stąd do Klenicy jest tylko parę kilometrów. Tutaj, w pałacu myśliwskim, rodzice noblistki prowadzili zespół śpiewaczy Kleniczanie, tutaj byli zaangażowani w Lubuski Uniwersytet Ludowy, a pisarka spędziła pierwsze lata życia (choć urodziła się w Sulechowie, bo do szpitala w tej miejscowości było z Klenicy najbliżej...).
Odwiedziła Klenicę, Kostrzyn nad Odrą...
W czerwcu, jeszcze przed gruchnięciem informacji o Noblu, pisarka zdążyła przyjechać do Klenicy na 50-lecie zespołu, w którym jej rodzice odegrali tak niebagatelną rolę. W sierpniu dotarła na Pol’and’Rock Festival do Kostrzyna nad Odrą. A i wcześniej do Lubuskiego chętnie wracała. Na spotkania z Czytelnikami, np. w Bibliotece Norwida czy Galerii BWA w Zielonej Górze.
Kiedy wreszcie atmosfera wokół tak ważnej nagrody się uspokoi (przynajmniej mieszkańcy gminy Bojadła mają nadzieję, że kiedyś tak się stanie) kleniczanie i bojadlanie znów chcą zaprosić noblistkę na spotkanie w rodzinne okolice.
- Przygotowujemy się poważnie do spotkania w przyszłym roku - wyjaśnia Aleksandra Szubert.
Radni też chcą docenić noblistkę
To przyszłość. Ale już dziś na sesji rady powiatu zielonogórskiego radni będą dyskutować nad podjęciem uchwały w sprawie nadania Oldze Tokarczuk honorowego wyróżnienia „Zasłużony dla Powiatu Zielonogórskiego”.
Czy wręczenie nagrody Nobla będą oglądać jej przyjaciele ze szkolnej, klenickiej ławy?
- Oczywiście! - zapewnia nas Danuta Woś, koleżanka Tokarczuk z czasów młodości, teraz zaś nauczycielka w lokalnej podstawówce. - Zasiądę, będę słuchała i podziwiała koleżankę - śmieje się kleniczanka. I dodaje, że jeśli będzie płakać, to tylko ze szczęścia. W końcu to wielki powód do dumy...
I w Klenicy o uhonorowaniu Olgi Tokarczuk mieszkańcy pamiętają. - Wysłaliśmy do niej maila i czekamy na odpowiedź- wyjaśnia Danuta Woś. - By dowiedzieć się, jaki termin byłby dla niej dobry na spotkanie.
Bo w planach jest stworzenie tablicy pamiątkowej w klenickiej szkole. Uroczystość miałaby być połączona ze spotkaniem autorskim. W końcu tutaj edukację zaczynała noblistka... - Ale najpierw czekamy na sygnał, czy Ola wyrazi zgodę, ustosunkuje się, co do możliwości i ewentualnej daty przyjazdu- wyjaśnia nam jeszcze Danuta Woś.
A później można by zacząć też działania w kierunku nadania lokalnej szkole imienia Olgi Tokarczuk. Czy to się uda? Czas pokaże...
Możesz wziąć udział w spotkaniu
Wręczenie Literackiej Nagrody Nobla pisarce, którą doceniono za: „narracyjną wyobraźnię, która wraz z encyklopedyczną pasją reprezentuje przekraczanie granic, jako formę życia” świętują nie tylko mieszkańcy Sulechowa czy gminy Bojadła. Do tego historycznego momentu przygotowują się również: Zielona Góra i Gorzów Wielkopolski. Już dziś, dziennikarze, ludzie kultury, przedstawiciele organizacji pozarządowych, będą razem czytać książki noblistki.
O godz. 17.00 akcja rusza w Bibliotece Herberta w Gorzowie Wlkp. O 18.00 – w Bibliotece Norwida w Zielonej Górze (mediateka Góra Mediów). Wydarzenie ma charakter otwarty, każdy może się przyłączyć. Akcja będzie także transmitowana w internecie.
Na pewno wręczenie nagrody (ceremonia w Sztokholmie rozpocznie się o 16.30) będzie można oglądać na żywo w internecie. Jak udało nam się dowiedzieć w Bibliotece Norwida, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, podczas akcji też będą pokazywane fragmenty transmisji tego wielkiego święta polskiej literatury.