Rekonstrukcja rządu w połowie listopada
Witold Waszczykowski i Krzysztof Jurgiel do wymiany prawie na 100 procent, ale kto jeszcze oprócz nich?
Wiele wskazuje na to, że 16 listopada odbędzie się podsumowanie dotychczasowych dokonań rządu Prawa i Sprawiedliwości. Tego dnia ma również zostać ogłoszona rekonstrukcja rządu. Onet informuje, że zakłada ona wymianę nawet pięciu ministrów.
W mediach już od jakiegoś czasu pojawiają się głosy sugerujące, że władze partii rządzącej mogą wykorzystać ten moment na dokonanie korekt w składzie rady ministrów.
Od dawna mówi się, że dwóch konkretnych ministrów może zostać zmienionych. Mowa o ministrze spraw zagranicznych Witoldzie Waszczykowskim i ministrze rolnictwa Krzysztofie Jurgielu.
Według przecieków z Nowogrodzkiej, Jarosław Kaczyński stracił cierpliwość do Witolda Waszczykowskiego po wprowadzeniu nieprzygotowanej do końca ustawy o służbie zagranicznej. W teorii miała ona oczyścić naszą dyplomację z osób, które pracowały w PRL lub były związane ze służbami w tamtych czasach. Tymczasem niedawno wyszło na jaw, że ambasador Polski przy Unii Europejskiej Jarosław Starzyk współpracował z wojskowymi służbami PRL.
- Waszczykowski jest tragicznym ministrem, nieraz pokazał, że nie ma wiedzy, nie potrafi poruszać się w tym środowisku. Uważam, że rozsądne byłoby zastąpienie go np. wiceministrem Konradem Szymańskim (byłym, wysoko ocenianym europosłem z Wielkopolski)
- mówi prof. Jadwiga Staniszkis.
W przypadku ministra Jurgiela lista wpadek ma być już zbyt długa, by prezes Kaczyński dalej je tolerował. Wśród niepowodzeń resortu rolnictwa można wymienić choćby aukcje koni arabskich w Janowie Podlaskim, które okazały się kompletnymi klapami, ale według Onetu szefostwo PiS-u najbardziej boli to, że resort rolnictwa nie potrafił przez dwa lata zbudować przewagi tej partii wśród wiejskiego elektoratu.
- Minister Jurgiel miał kiepski początek, ale ostatnio wydaje się, że przygotował w miarę sensowny plan rozwoju rolnictwa. Jest to średni minister, ale moim zdaniem nie aż tak słaby, by go wymieniać
- mówi profesor Staniszkis.
Los - zwłaszcza ministra Waszczykowskiego - wydaje się niemal przesądzony, ale niepokój mogą odczuwać też ministrowie infrastruktury, zdrowia i - jak podaje Onet - cyfryzacji.
Kierujący pierwszym z wymienionych resortów Andrzej Adamczyk jest co prawda popierany przez premier Beatę Szydło, ale za jego wymianą z pewnością głosowałby wicepremier Mateusz Morawiecki, który w korytarzach przy Nowogrodzkiej ma otwarcie krytykować Adamczyka. Z kolei szef ministerstwa zdrowia, Konstanty Radziwiłł, ucierpiał wizerunkowo na proteście lekarzy rezydentów.
Tymczasem wczoraj sekretarzem stanu w Ministerstwie Rozwoju oraz pełnomocnikiem rządu ds. małych i średnich przedsiębiorstw została Andżelika Możdżanowska, posłanka z okręgu kalisko-leszczyńskiego, która w lipcu odeszła z PSL-u.