Około 2900 mieszkań wybudowano i oddano do użytku w Rzeszowie w ubiegłym roku. Jest to niekwestionowany rekord. Czy w tym roku też tyle zbudujemy - zobaczymy.
W ubiegłym roku został pobity absolutny rekord, jeśli chodzi o liczbę nowych mieszkań oddanych w Rzeszowie. Łącznie w stolicy Podkarpacia zbudowano około 2900 mieszkań, a przypomnijmy, że rok wcześniej również pobito rekord oddanych do użytku mieszkań.
- Przyrost takiej liczby nowych mieszkań świadczy o tym, że rzeszowski rynek szybko się rozwija - podkreśla Jaromir Rajzer, prezes agencji Certus Nieruchomości w Rzeszowie .
Ceny nie spadają tak, jak chcieliby kupujący
Wydawałoby się, że tak duża liczba nowych mieszkań spowoduje znaczący spadek cen. Tymczasem średnie ceny nowych mieszkań trzymają się na dość wysokim poziomie. Mimo to, co cieszy deweloperów i pośredników, mieszkania na rynku pierwotnym sprzedają się nadal dobrze.
Jaromir Rajzer, pytany jak kształtują się ceny na rzeszowskim rynku mieszkaniowym podkreśla, że są zróżnicowane.
- Mogę podać średnią cenę jednego metra kwadratowego mieszkania za ostatni kwartał. Wyniosła 4850 zł. Ile dziś kosztuje metr kwadratowy, nie jestem jeszcze w stanie oszacować - zastrzega Jaromir Rajzer.
W ciągu minionego roku ceny wzrosły, bo przypomnijmy, że średnie ceny mieszkań na rynku pierwotnym na przełomie roku 2015 i 2016 oscylowały wokół kwoty 4700 zł za 1 mkw. To nie było mało w porównaniu nawet z większymi miastami kraju, oczywiście poza Warszawą, trójmiastem czy Krakowem i Poznaniem.
Dlatego mogą czuć się nieco zawiedzeni ci, którzy rok temu zapowiadali spadki cen mieszkań w Rzeszowie. Zresztą na obniżki ceni liczyli też potencjalni kupujący. Dla nich jedynym pocieszeniem jest fakt, że w ciągu roku ceny lokali były jeszcze wyższe. Pod koniec II kwartału ub.r. ceny ofertowe były najwyższe i sięgały 5 tys. zł za 1 metr kwadratowy (rok wcześniej było podobnie).
- Jednak średnie ceny mieszkań w ciągu całego 2016 roku kształtowały się na poziomie 4800 - 5000 zł za 1 metr kwadratowy - uściśla prezes agencji Certus Nieruchomości w Rzeszowie.
Pod koniec roku ceny zaczęły spadać. Nasz ekspert zastrzega, że tak spore różnice w cenach za 1 mkw. na przestrzeni roku mogą wynikać także z rodzaju oddawanych do użytku mieszkań przez poszczególnych deweloperów. W zależności od miejsca - w centrum lub na obrzeżu miasta, w formule bardziej apartamentowej czy dużych bloków i dlatego czasem od tych cen notowano mniejsze i większe odchylenia.
Co ma wpływ na cenę mieszkania
Średnie ceny dla potencjalnych nabywców mieszkań mają bardziej charakter orientacyjny niż rzeczywisty, bo te mieszkania zostały już sprzedane. Natomiast biorąc dotychczasowe tendencje, kupujący mogą się spodziewać nadal pewnego zróżnicowania cen w zależności od wielkości i jakości oferowanych mieszkań.
Deweloperzy czy pośrednicy w obrocie nieruchomościami, mówiąc o średniej cenie, zdają sobie sprawę, że są mieszkania tańsze i droższe. A cena zależy nie tylko od wielkości mieszkania. Wszak 1 mkw. w małym mieszkaniu jest przeważnie droższy (nawet kilkaset złotych) od 1 mkw. w dużym, 90-metrowym lokalu. Cena zależy także od rodzaju materiałów, z których te mieszkania zbudowano, od lokalizacji budynku, czy posiada windy, czy jest taras oraz usytuowania mieszkania w budynku, np. czy jest to pierwsze czy dziesiąte piętro.
Czy mieszkania mogłyby być tańsze
Nabywcy, a zwłaszcza młode małżeństwa, uważają, że ceny mieszkań w Rzeszowie są zbyt wysokie. Czy nowe programy wsparcia mogą się przyczynić do spadku cen mieszkań?
W styczniu mogliśmy obserwować w Rzeszowie ogromne zainteresowanie programem „Mieszkanie dla młodych”.
- Widzieliśmy kilka tygodni temu wręcz furorę programu MdM - mówi prezes Certusa. - Wiele osób już w IV kwartale 2016 roku przygotowywało się do skorzystania z tej formy wsparcia i to zainteresowanie miało także duży wpływ na wyniki sprzedaży mieszkań w Rzeszowie. Limity były niższe niż liczba chcących skorzystać z programu MdM, więc teraz może pojawi się jakaś pustka - zaznacza Jaromir Rajzer.
A co z nowym programem Mieszkanie Plus?
- Z pewnością będzie on bardzo uważnie obserwowany - przewiduje nasz ekspert. - Nie tylko jako plan, ale jego realizacja i wykonanie. Tak naprawdę pierwszą łopatę pod budowę mieszkań plus wbito w Białej Podlaskiej. Jeśli w Rzeszowie zostanie zbudowany blok na 50 mieszkań w ramach tego nowego rządowego programu, to na rynku niewiele się zmieni. Jeśli natomiast powstanie tu 400 Mieszkań Plus, to taka liczba może już znacząco wpłynąć na ceny mieszkań.
Potrzebujemy więcej przestrzeni
Z obserwacji rzeszowskiego rynku wynika, że mieszkania w stolicy naszego regionu kupują ludzie aktywni zawodowo i młode małżeństwa. W ciągu minionych dziesięciu lat średnia powierzchnia mieszkania przypadająca na jedną osobę wzrosła z 24 do 27 mkw.
Przed dekadą największy popyt był na mieszkania dwupokojowe, a następnie jednopokojowe. Teraz dominują mieszkania dwu- i trzypokojowe. Wśród tych pierwszych największym wzięciem cieszą się lokale o powierzchni 38-45 mkw., a spośród trzypokojowych mieszkania o powierzchni 55-58 mkw.