- Szacujemy, że gruntowny remont i przebudowa rynku wyniesie 2 mln 600 tys. zł. To ważna dla nas inwestycja - mówi burmistrz Tomasz Jaskuła
Gmina złożyła już projekt o dofinansowanie tzw. rewitalizacji rynku miejskiego, czyli jednego z ważniejszych punktów w mieście. Plan jest prosty: to miejsce ma stać się wizytówką Lubniewic.
Jednym z ważniejszych założeń przebudowy rynku, jest wyłączenie na nim ruchu samochodów. - Nie może być tak, że rodziny z dziećmi przebywające na rynku, martwią się o to, czy ich pociecha przypadkiem nie wpadnie pod samochód. Rynek powinien spełniać wyłącznie funkcję rekreacyjną - mówi Jaskuła.
Żeby rynek bardziej służył do relaksu i wypoczynku, musi mieć więcej miejsc do siedzenia i tworzyć sporą przestrzeń. Dlatego też z centrum miasteczka znikną szpecące murki, które oddzielają część spacerową od kawiarni, restauracji. Pojawią się za to ławki.
Kolejny punkt zmian to nowa nawierzchnia. Obecnie sercem rynku jest fontanna, która powstała jako symbol dobrych stosunków polsko - niemieckich. Nie jest ona jednak w najlepszym stanie. - Remont fontanny to konieczność. Oczywiście zachowując jej symbolikę - podkreśla burmistrz.
Celem rewitalizacji rynku jest stworzenie z niego serca miasta - typowego dla miejscowości wypoczynkowej. Dlatego idąc za przykładem Gdyni, do centrum wejdzie zieleń, charakterystyczna dla takich miejscowości. Nie chodzi o wymyślne nasadzenia, ale o przeniesienie „plażowego” klimatu do miasta. - Będą byliny i rośliny trawiaste. Na wzór tych, które możemy spotkać nad jeziorem. To będą naprawdę duże ilości zieleni. To ona kreuje charakter takich miejsc - podkreśla burmistrz.
Jaskuła zapowiada, że będzie to jedna z ostatnich inwestycji, jaką rozpocznie lub wykona jako burmistrz. Więcej kandydować nie będzie. - Rozpoczęliśmy taki kierunek, by Lubniewice znów zyskały blask miejscowości turystycznej. Wciąż zależy nam na utworzeniu zdroju. Dlatego dopóki jestem burmistrzem, chcę poruszyć ważne dla miasta inwestycje. A mam nadzieję, że gdy rynek już całkowicie się zmieni, ludzie będą mówić „Wow! Ale tu jest pięknie - podsumowuje Jaskuła.