Rewitalizacja Parku Róż w Gorzowie się odwlecze. Potencjalny wykonawca… zrezygnował
W tym roku nie będzie planowanego odświeżenia Parku Róż w Gorzowie. Miasto będzie musiało ponownie ogłosić przetarg. Powód? Potencjalny wykonawca nie dopełnił wszystkich formalności.
Ta informacja może zaskakiwać. – Będziemy musieli unieważnić przetarg na planowaną w tym roku rewitalizację Parku Róż – mówił nam we wtorek 23 czerwca Wiesław Ciepiela, rzecznik urzędu miasta.
Oferta była do zaakceptowania
W połowie maja gorzowscy urzędnicy otworzyli koperty z trzema ofertami przetargowymi na odświeżenie parku. Magistrat miał na tę inwestycję 4,3 mln zł. Najtańsza oferta opiewała jednak na kwotę o ponad 1 mln zł wyższą. Miasto było skłonne dorzucić brakujące pieniądze, ale… firma z Piły, która przedstawiła najniższą ofertę nieoczekiwanie… zrezygnowała.
- Wyglądało to w ten sposób, że po otwarciu kopert firma powinna jeszcze w określonym terminie pouzupełniać wszystkie dokumenty. Tego jednak nie zrobiła. Będziemy więc musieli ogłosić nowy przetarg. A to powoduje, że prac w parku nie uda się wykonać w tym roku – mówi rzecznik Ciepiela.
Mieszkańcy przestraszyli wykonawcę?
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, potencjalny zwycięzca przetargu mógł zrezygnować z inwestycji z powodu protestów mieszkańców. Przy okazji informacji o ofertach przetargowych, w mediach (także społecznościowych) pojawiła się symboliczna ilustracja rewitalizacji. Część mieszkańców niewielką liczbę drzew na rysunku - było ich tam około 50, podczas gdy w rzeczywistości jest ich znacznie więcej – uznała za chęć „zabetonowania” parku. Urzędnicy, na czele z prezydentem Jackiem Wójcickim, kilkakrotnie temu zaprzeczyli. Mieszkańcy powołali jednak „Społeczną Radę Parku Róż”, która planowała przyglądać się rewitalizacji.
Pozostałe dwie firmy przedstawiły oferty na około 8,5 mln zł. Miasto takich pieniędzy nie jest jednak w stanie wyłożyć.
Czytaj również:
Park Róż w Gorzowie będzie teraz pod lupą… mieszkańców. Będą przyglądać się rewitalizacji
ZOBACZ WIDEO:
