Rewolucja puka do komend
Wciąż nie ma nowego szefa komendy wojewódzkiej, ale będzie więcej etatów. Pytamy, ile?
Nowy komendant główny policji zapowiada cięcia w warszawskiej centrali. Etaty zostaną przesunięte do komend w terenie. Kujawsko-pomorski garnizon liczy 4792 policjantów. Ilu więcej będzie zatrudnionych?
- Do garnizonów w poszczególnych województwach trafi około 180 etatów, które zwolnią się po zmianach w strukturze komendy głównej - potwierdza mł. insp. Marcin Szyndler, rzecznik KGP. - Jednocześnie pod zarząd Centralnego Biura Śledczego ma trafić wydzielone z komendy głównej Biuro Operacji Antyterrorystycznych. Założenie jest również takie, że CBŚ zostałoby wyłączone z budżetu komendy głównej.
Jak na razie KGP nie informuje o jakichkolwiek terminach wprowadzania tych zmian. Wiadomo tylko, że wzmocnienie CBŚP antyterrorystami, którzy obecnie pozostają pracownikami komendy głównej, ma związek z opracowywaną obecnie w MSWiA mapą zagrożeń w Polsce. To pomysł nowego kierownictwa resortu spraw wewnętrznych. - Mapa obejmować ma terytorium całego kraju i opisywać między innymi zagrożenia związane z przestępczością zorganizowaną, jak i pospolitą. Trwają prace nad tym, jakie kryteria mają być brane pod uwagę przy tworzeniu mapy - słyszymy w biurze prasowym MSWiA. - Mapa będzie też podstawą racjonalnego rozmieszczenia struktur terenowych policji, kierowania sił i środków w miejsca, gdzie konieczne będzie zwiększenie bezpieczeństwa.
Eksperci komentujący te zamierzenia MSWiA i KGP zwracają uwagę, że plany wpisują się w koncepcję Prawa i Sprawiedliwości oraz zapowiedzi o wzmożonym ściganiu przestępczości zorganizowanej. W tym osób zajmujących się przestępczością ekonomiczną.
Jakie to ma przełożenie na grunt naszego województwa? U nas w ostatnich latach policja również notuje wzrost przestępczości gospodarczej. Co roku śledczy bydgoskich prokuratur prowadzą około 20 spraw o pranie brudnych pieniędzy, a do samego Urzędu Kontroli Skarbowej w Bydgoszczy trafia rocznie około 250 doniesień dotyczących wyłudzeń podatku VAT.
Do tych zapowiedzi ostrożnie podchodzą sami policjanci. Związkowcy uważają, że potrzeba więcej mundurowych pracujących w terenie.
- Bardzo dobrze, że są plany odchudzenia komendy głównej - zauważa Jarosław Her-mański, przewodniczący NSZZ Policjantów w Kujawsko-Pomorskiem. - Ale warto przypomnieć, że plany takie miał również wcześniejszy szef KGP gen. Papała. Chciał rozlokować w komendach wojewódzkich aż 1000 etatów. Dlatego uważam, że projekt zwolnienia 180 stanowisk pracy to lepiej niż nic, ale i tak niewiele. I to jeszcze pod warunkiem, że te etaty trafią do policjantów pracujących w terenie, na ulicy, a nie na stworzenie nowych stanowisk za biurkami.
Zapowiedzi reform w policji pojawiły się zaraz po zmianie (powyborczej) warty w MSWiA i KGP. Jedną z pierwszych zmian było podejście do policjantów, którzy służbę rozpoczynali jeszcze za czasów MO.
Raporty o odejściu ze służby zdążyło złożyć już kilku komendantów wojewódzkich, w tym na początku grudnia - szef policji w regionie, insp. Krzysztof Zgłobicki. Obecnie pełniącym obowiązki szefa kujawsko-pomorskiej komendy jest Tomasz Trawiński. Na razie nie wybrano nowego komendanta.
- Sytuacja, w której nadal szefem policji w województwie jest „pełniący obowiązki”, nie należy do komfortowych i chcemy, by taki stan trwał jak najkrócej - zapewnia Szyndler, rzecznik prasowy Komendy Głównej Policji w Warszawie. - Takie decyzje są konsultowane między innymi z wojewodami. To, kto zostanie komendantem wojewódzkim w Bydgoszczy, rozstrzygnie się w najbliższym czasie.
Policjanci prywatnie wymieniają w rozmowach na temat przyszłego szefa KWP nazwisko naczelnika Zarządu Centralnego Biura Śledczego Policji w Bydgoszczy podinsp. Pawła Spychały. Rzecznik KGP nie chce jednak tego komentować: - Moim zadaniem nie jest odnosić się do spekulacji.
Na początku roku nowy szef KGP insp. Zbigniew Maj poinformował, że jego poprzednik na remont biur i gabinetu wydał około 3 mln zł. Policjanci liczą, że nowy szef zadba, by to jednostki w terenie były lepiej dofinansowane. Na razie największy od lat przetarg (wart 108 mln zł) policja ma za sobą. Z 1600 nowych radiowozów około 50 trafiło do naszego regionu. Na razie szef KGP nie mówi o nowych zakupach.