Rewolucja w miejskiej komunikacji w Toruniu [zdjęcie interaktywne]
Od wczoraj obowiązują nowe bilety czasowe uprawniające do przesiadek. Autobusami MZK można już dojechać do Rozgart i Obrowa.
1 września bilety jednorazowe zastąpiono jednoprzejazdowymi lub 30-minutowymi. Pozwalają na skorzystanie z dwóch możliwości. Pierwszą jest to, że jedziemy jedną wybraną linią - bez przesiadek - w jednej z dwóch stref (bez ograniczenia czasowego). Druga możliwość to jazda z przesiadkami i to w obu strefach. Musimy jednak dojechać do celu w 30 minut.
Jeśli zakładamy, że podróż będzie trwała dłużej, możemy kupić bilety czasowe na 60 lub 90 minut - kolejno za 4 i 5 zł. Uprawniają one do przesiadek na inne linie w obu strefach.
Strefy są dwie. Pierwsza obejmuje Toruń, a druga - podmiejskie gminy obsługiwane przez toruńskiego przewoźnika (Lubicz, Obrowo, Zławieś Wielka). Warto dodać, że przesiadając się musimy skasować bilety czasowy tylko raz - w pierwszym pojeździe, tuż po wejściu do niego.
Jak wyglądają nowe bilety? Wprowadzone zmiany w szacie graficznej są niewielkie. Na nowych biletach - z lewej strony - pojawił się pionowo umieszczony napis z informacją o czasie przejazdu. Przy okazji warto wspomnieć, że stare bilety papierowe zachowują ważność po 1 września. Nowe są już jednak w sprzedaży, także w pojazdach MZK. Ważność zachowują także bilety okresowe, które kupiliśmy jeszcze przed zmianami, niezależnie od wyznaczonej na nich daty ważności.
Jeśli pogubimy się w zmianach, możemy liczyć na ulgowe traktowanie ze strony kontrolerów. - W początkowej fazie funkcjonowania biletów czasowych kontrolerzy będą upominać pasażerów w przypadku kilkuminutowego (do 5 minut) przekroczenia czasu podróży - mówi Anna Kulbicka-Tondel, rzecznik prezydenta Torunia. - Jednak pasażerowie świadomie wydłużający czas podróży czy bez biletu, nie mogą liczyć na taryfę ulgową.
Co jeśli przekroczymy czas przejazdu widoczny na bilecie z winy przewoźnika i dostaniemy mandat? Wtedy sprawę możemy wyjaśniać z firmą kontrolerską. Urzędnicy zaznaczają, że jazda na czas wiąże się z ryzykiem pasażera.
Kolejną nowością są kursy pod miasto - do Rozgart i gminy Obrowo. To wynik porozumienia zawartego przez władze Torunia i gminę Zławieś Wielka. Zakłada ono wydłużenie trasy autobusów nr 36. Część kursów zamiast przy Porcie Drzewnym będzie się kończyć w Rozgartach. W gminie Obrowo autobusy ZK dojadą do Grabowca, Silna i Osieka oraz Obrowa, Dobrzejewic, Zawałów i Brzozówki, a także Szembekowa.
Autor: (AO)