Rodzice uczniów narzekają, że w szkołach brakuje specjalistów z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej

Czytaj dalej
Fot. SłAwomir Kowalski / Polska Press
Justyna Wojciechowska-Narloch

Rodzice uczniów narzekają, że w szkołach brakuje specjalistów z zakresu pomocy psychologiczno-pedagogicznej

Justyna Wojciechowska-Narloch

Niespełna 30 etatów psychologów i ponad 73 etaty pedagogów we wszystkich toruńskich placówkach oświatowych. Rodzice uważają, że to za mało.

10-letnia Ola, córka pana Andrzeja, od roku ma opinię poradni psychologiczno-pedagogicznej, bo jest dzieckiem nadpobudliwym i dyslektycznym. Tata dziewczynki twierdzi, że zawarte w dokumencie zalecenia specjalistów dotyczące pracy z jego córką, nie są przez szkołę respektowane.

Na wrześniowej wywiadówce usłyszałem, że sam muszę poświęcić więcej czasu na pracę z córką w domu, bo w szkole psycholog się nie wyrabia. Jest tylko na cząstkę etatu i nie daje rady ogarnąć wszystkich dzieci - opowiada „Nowościom” mężczyzna. - Podobno musi się skupić na tych uczniach, którzy sprawiają największe problemy.

Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Justyna Wojciechowska-Narloch

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.