Rok rządów PiS w opinii opozycji
Poseł i szef PO w regionie Stanisław Gawłowski w Koszalinie podsumował rok rządów PiS.
- Odniosę się do spraw regionu: w kampanii wyborczej padło wiele obietnic ze strony polityków PiS. Najbardziej symboliczną deklaracją jest ta dotycząca powołania województwa środkowopomorskiego - przypomnę, PiS mówił, że województwo będzie, gdy PiS wygra, nie było żadnego „ale”. Dziś nikt o tym nie wspomina, a jeśli nawet, to z zastrzeżeniem: „pod warunkiem, że mieszkańcy będą tego chcieli”.
Sprawa druga - pani premier będąc w czasie kampanii w naszym regionie mówiła, że to region wykluczony komunikacyjnie i że S6 i S11 będą priorytetem dla tego rządu. I co się stało? Po roku trwają prace na budowie na odcinkach, na które przetargi zostały rozstrzygnięte jeszcze za rządów PO - PSL, a część S6 po stronie pomorskiej została wyrzucona do kosza.
PiS nie chce realizować tej drogi. Mówi, że ta droga będzie „kiedyś” budowana, po 2022 roku. Przedstawiciele PiS mówią w Gdańsku, że S6 to nie jest ich priorytet. Stąd przesunięcia pieniędzy na budowę dróg we wschodniej Polsce - S19, S61. Na S6 były pieniądze zarezerwowane, jeżeli politycy PiS mówią inaczej, to kłamią.
A S11 - nic nie stoi na przeszkodzie, by prace hydrologiczne, czy geologiczne, o których mówił wiceminister infrastruktury w Koszalinie, zlecić w ramach przygotowania projektu - przetarg potrwałby trzy miesiące i drugie tyle wykonanie i w marcu 2017 można by już ogłosić przetarg na odcinek S11 Koszalin - Bobolice w trybie „zaprojektuj i wybuduj”, a nie dopiero w 2018, jak mówił minister.
Trzeba było czymś rozładować bombę, że S6 w woj. pomorskim nie będzie budowana i trzeba było coś obiecać i czymś zamydlić oczy.