Rosja. Samolot się rozbił, wszyscy zginęli
W sobotę Rosją wstrząsnęła katastrofa lotnicza. Boeing linii FlyDubai rozbił się na lotnisku w Rostowie nad Donem. Zginęły 62 osoby.
Do katastrofy doszło w sobotę o godzinie 3.50 czasu lokalnego (1.50 czasu polskiego). Samolot należał do taniego przewoźnika FlyDubai i leciał z Dubaju do Rostowa nad Donem w południowej Rosji.
Boeing 737-800 krążył przez dwie godziny, zanim mimo silnego wiatru i deszczu podjął drugą próbę lądowania. Maszyna z wielką prędkością uderzyła w płytę lotniska, ok. 100 m od pasu startowego. Doszło do eksplozji, a samolot „rozbił się na kawałki” – poinformowali rosyjscy śledczy. Ogień gasiły setki strażaków, a lotnisko było w sobotę zamknięte. Fragmenty samolotu i szczątki ludzi zostały rozrzucone w promieniu 1,5 km, dlatego akcję ratunkową zakończono dopiero w niedzielę.
Na pokładzie maszyny były 62 osoby: 55 pasażerów i siedmiu członków załogi. Wszyscy zginęli. Większość ofiar to Rosjanie, jednak wśród zabitych było jedenaścioro obcokrajowców: Ukraińcy, obywatele Indii, Uzbekistanu, Kirgistanu, Indii, Kolumbii i Seszeli – podało rosyjskie ministerstwo ds. nadzwyczajnych. Reuters poinformował, że piloci, którzy byli bardzo doświadczeni, pochodzili z Cypru i Hiszpanii.
Źródło: RUPTLY/x-news
– Samolot najprawdopodobniej rozbił się z powodu złych warunków pogodowych i bardzo słabej widoczności – powiedział dziennikarzom gubernator obwodu rostowskiego Wasilij Gołubiew. Oficjalnie przyczyna katastrofy zostanie jednak stwierdzona dopiero po przeprowadzeniu śledztwa. Międzypaństwowy Komitet Lotniczy, niezależna organizacja międzynarodowa z siedzibą w Moskwie, już w sobotę powołała komisję „składającą się z najlepszych ekspertów badających katastrofy lotnicze”. Do jej członków mają dołączyć specjaliści ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, w których samolot linii Fly Dubai był zarejestrowany i użytkowany, USA oraz Francji. Rosyjska agencja TASS podała, że znaleziono już czarne skrzynki maszyny, które zaczęto analizować w niedzielę. Rozpoczęto też identyfikację zwłok.
Przez cały weekend mieszkańcy Rostowa nad Donem kładli na lotnisku kwiaty i zapalali znicze. W obwodzie rostowskim ogłoszono żałobę.
Autor: Aleksandra Gersz