Roszady wśród lwów w łódzkim zoo, do Lublany wyjadą Maximus i Chaya, zastąpią je dwa młode osobniki
Chaya i Maximus, para lwów azjatyckich z łódzkiego zoo dzisiaj opuszczą ogród. Czeka je dziesięciogodzinna podróż do zoo w Lublanie, stolicy Słowenii, gdzie zamieszkają. W Łodzi zostaje Tycia, która urodziła się w zoo i po odrzuceniu przez matkę wychowali od kocięcia pracownicy ogrodu. Być może dlatego nie dogadywała się ani z Chayą, ani z Maximusem i zapewne nie nawiązałaby pozytywnych relacji z innymi lwami w nowym miejscu. Maximusa i Chayę zastąpi para młodych osobników.
Te lwie roszady mają na celu rozmnożenie osobników gatunku, który w naturze jest zagrożony wyginięciem. Jednak łódzkie lwy z racji podeszłego wieku nie będą miały młodych. Maximus ma 10 lat, Chaya - 11. Pomimo że mieszkają w zoo od siedmiu lat i są ze sobą mocno związane, nie doczekały się potomstwa.
Czytaj m.in. o wieloletniej hodowli lwów w łódzkim zoo...
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień