Rowerowa rewolucja w Toruniu. Co nas czeka?

Czytaj dalej
Fot. Jacek Smarz
Paweł Kędzia

Rowerowa rewolucja w Toruniu. Co nas czeka?

Paweł Kędzia

Od nowego sezonu będzie działać aż 40 stacji wypożyczania, to o 10 więcej niż obecnie. Miasto przygotowuje się też do przetargu na obsługę Toruńskiego Roweru Miejskiego w latach 2018-2021. System będzie nowocześniejszy, ale i droższy. Do 2021 roku jego utrzymanie kosztować ma 6 mln złotych.

Urzędnicy prowadzą tzw. dialog techniczny z zainteresowanymi firmami. Firmy prezentują, co mogą zaoferować miastu, a na tej podstawie urząd przygotuje przetarg. Można się spodziewać, że flota Toruńskiego Roweru Miejskiego powiększy się o nowe rodzaje pojazdów. Firmy prezentowały m.in. rowery dziecięce, z fotelikami dla dzieci, tandemy, elektryczne i rowery cargo - ze skrzynią, gdzie można przewozić ładunek lub większą liczbę dzieci.

6 mln zł na rozwój Toruńskiego Roweru Miejskiego

Dotychczasowa umowa z WiM System, obecnym operatorem Toruńskiego Roweru Miejskiego, obowiązuje tylko do listopada. Wkrótce miasto ogłosi przetarg na obsługę TRM na lata 2018-2021. Na jego funkcjonowanie przeznaczy aż 6 mln zł: 2,4 mln w pierwszym roku i po 1,2 mln zł w kolejnych latach. Dla porównania, obsługa TRM od 2014 r. kosztowała dotychczas zaledwie ponad milion złotych.

Umowa z obecnym operatorem obowiązuje do końca listopada. W najbliższym czasie odbędzie się przetarg na obsługę Toruńskiego Roweru Miejskiego do 2021 roku, która będzie obowiązywać do marca przyszłego roku, kiedy rozpoczyna się kolejny sezon TRM.

Obecnie trwa tzw. dialog techniczny. W ten sposób urząd zbiera informacje o dostępnych rozwiązaniach, żeby przygotować się do przetargu. Zgłoszenia przesłało pięć firmy: dotychczasowy operator - WiM System z Rzeszowa, Nextbike Polska z Warszawy, BikeU z Warszawy, Fulco Technologie Budowlane z Gliwic i SimpliGO z Wrocławia.

Urząd Miasta Torunia, niestety, nie informuje o dialogu. Wyszło to zupełnie przypadkiem przy okazji wizyty firmy Nextbike, która przy ratuszu prezentowała przykładową stację rowerową. A szkoda, bo mieszkańcy mieliby porównanie, co oferują poszczególni operatorzy.

Jednocześnie trwają konsultacje ws. lokalizacji stacji TRM w 2018 roku.

- Tutejsze osiedla wciąż się rozbudowują, powstają nowe domy, więc rower miejski też powinien rozwijać się bardziej proporcjonalnie - uważa pan Piotr. - Na pewno przydałoby się urządzić stacje przy głównych ciągach: w Czerniewicach, przy Łódzkiej i Poznańskiej, tam gdzie mieszkają ludzie i będzie komu jeździć na rowerach.

Nowe lokalizacje stacji TRM

Najbardziej na Wschód wysunięta jest propozycja przy Drodze Starotoruńskiej, w okolicach kościoła NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II, na północ - przy ul. Zbożowej.

Stacje TRM mogą się pojawić w tym miejscach: Rynek Nowomiejski, ul. Zbożowa, ul. Mickiewicza - targowisko, , ul. Bydgoska /Konopnickiej, Legionów/Trasa średnicowa, Grudziądzka/Kościuszki, droga Starotoruńska, Watzenrodego/Ugory, Grudziądzka /Kozacka, Wojska Polskiego / Sucharskiego, Targowa, Poznańska, Szosa Chełmińska /Podgórna, Gagarina / Polomarket, pętla Rubinkowo II, Chopina, św Józefa /Szpital, Grudziądzka przy Rynku Wełnianym, plac Daszyńskiego, Rydygiera, Szosa Lubicka / Stawisińskiego, Jamontta, Konstytucji 3 maja / Ligi Polskiej, Łódzka / ul. Strzałowa, Okrężna / pętla Uniwersytet, Łódzka / Okólna, Turystyczna/Na Przełaj, Armii Ludowej/ Idzikowskiego, Iwanowskiej - siłownia, Bydgoska / Park Miejski, Garbaty Mostek, Ślaskiego / Szosa Lubicka, Drzymały, Broniewskiego / Sienkiewicza, Andersa / Armii Ludowej, plac NOT, Szosa Chełmińska Północ, Gołębia.

Rozmowa z toruńskim radnym Michałem Rzymyszkiewiczem, entuzjastą jazdy na rowerze

Toruński Rower Miejski cieszy się rosnącą popularnością. Po wprowadzeniu nowych rodzajów jednośladów wypożyczeń będzie jeszcze więcej. Jedna ze stacji
Grzegorz Olkowski Radny Michał Rzymyszkiewicz

Toruński Rower Miejski dynamicznie się rozwija. Powstają nowe punkty wypożyczania rowerów. Pytanie, czy to nie czas, żeby zastanowić się nad formułą i na przykład - wzorem Krakowa - nie skomercjalizować systemu.

- Sądzę, że przyjęty przez nas model sprawdził się. Mamy na to dowody w postaci rosnącej liczby wypożyczeń. Cieszę się, że stawiamy na jakości. Moim zdaniem będziemy mieli rower miejski na najwyższym poziomie. To krok w stronę, żeby rower był istotną częścią transportu w mieście. Musimy dążyć do tego, żeby udział ruchu rowerowego odgrywał coraz większą rolę.

Nie jest moment na rewolucje, a tak postrzegam komercjalizację systemu. Powinniśmy iść konsekwentnie w obranym kilka lat temu kierunku. Wprowadzenie takich udogodnień jak rezerwacje za pośrednictwem aplikacji i płatność kartą, co ma być jednym z wymogów w przetargu, spowoduje, że Toruński Rower Miejski będzie jeszcze bardziej dostępny.

Miasto planuje budowę parkingów buforowych, gdzie kierowcy spoza Torunia mogliby za darmo zostawiać samochody i przesiadać się do komunikacji miejskiej. Pytanie, czy nie można by w okolicach tego typu parkingów budować stacji wypożyczania rowerów?

To temat na dłuższą dyskusję. Trzeba zastanowić się, komu ma służyć rower miejski. Myślę, że głównie osobom, które poruszają się wewnątrz miasta. Obecnie jest 25 stacji miejski i 5 komercyjnych. W przyszłym roku będziemy mieli ich 40, a przypuszczam, że to nie jest ostatnie słowo miasta, jeśli chodzi o tę liczbę. Oczywiście, zapotrzebowanie jest większe niż możliwości. Dlatego trwają konsultacje. Mieszkańcy wskazali lokalizacje, gdzie stacje powinny się pojawić, a teraz wybierają spośród tych propozycji. Przy tych 40 stacjach będziemy mieli bardzo dobry współczynnik dostępu do roweru miejskiego, w porównaniu do takiej Warszawy, gdzie na dwa miliony mieszkańców przypada 300 stacji.

Bardzo się cieszę, że m.in. mój głos o zwiększenie bydżetu na rower miejski został wysłuchany. Bo tylko zwiększenie tej kwoty może zagwarantować jakość, a bez jakości nie osiągniemy efektu, czyli zwiększenia udziału rowerów w transporcie.

A jakiego rodzaju rowery widziałby Pan na stacjach? Elektryczne?

Rower elektryczny w Toruniu sprawdziłby się w relacji Kaszczorek - Skarpa. Spodziewam się, że 10-15 procent będą stanowiły rowery nietypowe: dla dzieci, cargo, czy tandemy. Byłoby to zachętą dla mieszkańców do większego korzystania z roweru miejskiego.

Paweł Kędzia

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.