Różan. Do takiej pracy ręce rwą się same. Siostry z Różana pomagają w wyjątkowy sposób
Siostry z Różana, choć od dłuższego czasu są na emeryturze, na brak zajęć nie narzekają. Całym sercem zaangażowały się w pomoc dzieciom, których los nie oszczędza. Pracują od rana do wieczora, by sprawić radość dzieciom, które doświadczyły wojny...
Są bliźniaczkami, które, jak same przyznają, rozumieją się bez słów. Jednak więzy krwi to nie jedyne, co je łączy. Obie niemal cały swój wolny czas poświęcają dla innych. Mowa o Bernardynnie Parzuchowskiej Henryce Kuehn z Różana, które zaangażowały się w akcję robienia czapeczek i sweterków na drutach.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień