Rozbudowa LPNT ma kosztować 5 mln zł. Warto?
Lubelski Park Naukowo-Technologiczny nie wymaga nowych przestrzeni - przekonują eksperci.
- Tu może powstać lubelska Nokia - mówili kilka lat temu ówcześni szefowie kontrolowanego przez władze województwa Lubelskiego Parku Naukowo-Technologicznego na Felinie. Powstał w 2005 r. i miał kojarzyć biznes z nauką oraz wspierać nowe, innowacyjne biznesy. Jednak przez pierwsze lata działalności niewiele się działo w tej materii. Praca parku polegała w większości na organizowaniu konferencji i wypłacaniu pensji pracownikom.
Teraz jednak sytuacja jest inna. W kompleksie na Felinie znajdują się nowatorskie laboratoria, mają tu siedziby młode firmy, a LPNT korzystając z pieniędzy unijnych inwestuje w start-upy. Zeszły rok LPNT zakończył zyskiem 4,9 mln zł.
Od dłuższego czasu władze województwa i szefowie parku mówią głośno o potrzebie rozbudowy. Tłumaczą to tym, że w obecnej siedzibie nie ma już miejsca na nowe laboratoria i firmy. - Nie mamy nawet metra kwadratowego wolnej powierzchni - mówił na początku października w Radiu Lublin prezes parku Tomasz Małecki.
Jeszcze w zeszłym roku, właśnie z myślą o rozbudowie, LPNT otrzymał od województwa 5 milionów złotych.
Kurier zajrzał do opinii biegłego rewidenta, który ocenił finanse i działalność parku za zeszły rok. Zwraca on uwagę, że w grudniu 2015 roku z LPNT wyprowadził się Teatr Muzyczny i wyprowadzek będzie więcej. Rewident wprost wbija szpilę w plany LPNT: „należy rozważyć zasadność planowanej rozbudowy nieruchomości spółki, pod kątem obecnych najmów i umów, które wygasną w ciągu najbliższych trzech lat”.
Na przykład z końcem lipca 2018 roku wygasa umowa z Uniwersytetem Przyrodniczym, którego Laboratorium Agroekologiczne zajmuje w LPNT ponad tysiąc mkw.
Mimo to prezes Małecki nadal jest za rozbudową parku: - W przestrzeni biurowo-laboratoryjnej wszystkie pomieszczenia są wynajęte, szczególnie dużym zainteresowaniem cieszą się komercyjne przestrzenie laboratoryjne. I tutaj praktycznie raz w roku mamy nowego lokatora, kiedy lokator rezygnuje z lokalu, to praktycznie mamy już kolejnego w jego miejsce - opowiada prezes.
Zdaniem Małeckiego, rozbudowa jest konieczna, a eksperci oceniający finanse spółki nie wzięli pod uwagę boomu na start-upy. - Niestety, na etapie koncepcji LPNT w latach 2004 - 2006 roku nikt nie przewidział powierzchni tzw. komercyjnych prototypowni i małej produkcji, która jest dziś nam najbardziej potrzebna - mówi.
Z tego powodu działający w LPNT producenci drukarek 3D, dronów czy nowatorskiej chemii przygotowują swoje produkty w garażach lub kątem wynajmowanych magazynach.
Mimo że 5 mln zł jest, to decyzji o rozbudowie nie ma. - Jeszcze nie kupiliśmy ziemi, ponieważ analizujemy sytuację prawną obecnej nieruchomości LPNT i chcielibyśmy wykorzystać teren zieleni przylegający do budynku, a jest go trochę, tak żeby nie wydawać środków publicznych bez sensu - dodaje Małecki.
Według nowej koncepcji, park miałby urosnąć maksymalnie o 4,2 tys. mkw.