Rozmowa z Piotrem Baronem, trenerem roku w 63. Plebiscycie na Najlepszych Sportowców i Trenera Wielkopolski w 2020 r.

Radosław Patroniak

Rozmowa z opiekunem żużlowców Fogo Unii Leszno, Piotrem Baronem, najlepszym trenerem w 63. Plebiscycie "Głosu Wielkopolskiego" na Najlepszych Sportowców i Trenera Wielkopolski w 2020 r.

Od trzech lat można wiosną czytać informacje o rychłej detronizacji leszczyńskich „Byków”, a ekipa Fogo Unii Leszno nic sobie z tego nie robi i co roku sięga w bezapelacyjny sposób po mistrzowski tytuł. Czy czuję się Pan już zmęczony Waszą dominacją na torach żużlowych?
Absolutnie nie. Każdy sportowiec, każdy trener chce zawsze wygrywać. Nas sukcesy na pewno nie nudzą, tylko nakręcają do życia i pracy. Kiedy zaczyna się sezon, to zawsze serce pulsuje mocniej i człowiek chce znów udowodnić swoją wyższość. A przed sezonem też jest przecież spora dawka emocji, bo w głowie ma się różne scenariusze i czuję się taką przedstartową nerwówkę w pozytywnym znaczeniu tego słowa. Takie rzeczy nie mogą nudzić.

Jakiego sezonu spodziewa się Pan w tym roku. Czy hasło „bij mistrza” może przybrać na sile?
To będzie na pewno kolejny trudny sezon, ale nie wiem, czy pod względem sportowym czy raczej może pod względem organizacyjnym, bo coś mi się wydaje, że koronawirus nie da nam jeszcze spokoju. Ze względu na pandemię musieliśmy odwołać obóz w hiszpańskim Lloret de Mar, gdzie jeździliśmy już od lat. Mam nadzieję, że takich niespodzianek będzie jak najmniej, choć nie mam złudzeń, że czekają nas kolejne rozgrywki, w których planowanie powyżej 3 dni będzie obciążone dużym ryzykiem. Tak samo zresztą jak założenie, że kibice od początku kwietnia pojawią się na żużlowych stadionach. Bardzo nam fanów brakuje, ale obawiam się, że na ich wsparcie będziemy musieli poczekać nieco dłużej.

Wśród trenerów Pana pozycja w Wielkopolsce jest niepodważalna, ale i Pana zawodnicy mają powody do zadowolenia. Na drugim miejscu w plebiscycie uplasował się kapitan Fogo Unii, Piotr Pawlicki. Czy dla Pana to duże zaskoczenie?
Piotrek ma za sobą świetny sezon, a poza tym pochodzi z Leszna, więc zawsze to będzie dla niego mały bonus. Jest ulubieńcem kibiców, bo jest spontaniczny i potrafi wstrzelić się w pragnienia kibiców. Tak chociaż było podczas ostatniego wyścigu sezonu, kiedy pięknie rozprowadził młodego Kacpra Pludrę, pozwalając mu wygrać wyścig w debiucie w PGE Ekstralidze.

Jaka jest recepta na sukces Fogo Unii Leszno?
W elicie polskiego żużla nie brakuje mocnych drużyn. Wiadomo więc, że musimy mieć argumenty sportowe. Oprócz tego mamy jednak wypracowany model współpracy. My naprawdę jesteśmy zespołem i potrafimy się wzajemnie wspierać. Fogo Unia nie byłaby jednak na szczycie, gdyby nie grupa pięciu osób zarządzających klubem. To oni decydują o finansach i sprawach organizacyjnych. A o tym jak robią to dobrze, najlepiej świadczy fakt, że mamy 3-4 budżet w Polsce, a mimo to jesteśmy mistrzem kraju. Ja i żużlowcy jesteśmy tylko więc „trybikami” w tej dobrze funkcjonującej od kilku lat maszynie. Oczywiście wiem też, że konkurencja nie śpi i w takich ośrodkach jak Gorzów, Wrocław, Częstochowa czy Lublin będą nam deptać po piętach, ale mam nadzieję, że na finiszu rozgrywek to my znów będziemy górą.

Bardzo dużo w środowisku żużlowym mówi się o powiększeniu ligi w kolejnym sezonie. Jaka jest Pana opinia na ten temat?
Większa liga to nie jest zły pomysł, tylko nie może być połączony z wprowadzeniem KSM. Jestem też zwolennikiem powiększania II ligi o nowe zagraniczne drużyny, bo w czasach, kiedy szykuje się sezon bez ligi szwedzkiej i angielskiej, nie możemy się zamykać na tych, którzy chcą się z nami ścigać.

Interesujesz się sportem? Tu znajdziesz najciekawsze, najnowsze, najważniejsze informacje:

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? r.patroniak@glos.com

-------------------------
Zainteresował Cię ten artykuł? Szukasz więcej tego typu treści? Chcesz przeczytać więcej artykułów z najnowszego wydania Głosu Wielkopolskiego Plus?

Wejdź na: Najnowsze materiały w serwisie Głos Wielkopolski Plus

Znajdziesz w nim artykuły z Poznania i Wielkopolski, a także Polski i świata oraz teksty magazynowe.

Przeczytasz również wywiady z ludźmi polityki, kultury i sportu, felietony oraz reportaże.