Podsłuchać można każdy telefon. Metody służb są coraz bardziej wyrafinowane - do tego stopnia, że zaczynamy się obawiać o własną anonimowość i bać tego, co ktoś może usłyszeć albo zobaczyć.
Jak daleko może się posunąć proces inwigilacji obywatela przez służby własnego państwa? O konkretach mało kto wie. Umawiam się na rozmowę z byłym wysokim oficerem policji.
- Nie w pomieszczeniu - mówi. - Zapraszam do mojego samochodu. Tam jest „czysto”.
Wsiadamy do wysłużonego opla. Były policjant wyciąga z kurtki dwa telefony komórkowe - smartfona i przedpotopową nokię. Z obu wyciąga akumulatory. Myślę: ostry z niego świr...
- Niech pan też tak zrobi - zastrzega. - Poczekamy z piętnaście minut. Po tym czasie telefon jest jak cegła. Umiera. Dopiero potem pogadamy.
Wyciągnij baterię
- Najskuteczniejszą obroną przed podsłuchem smartfona jest wyciągnięcie z telefonu akumulatora - mówi mój rozmówca. - W przeciwnym razie nawet w sytuacji uśpienia czy wyłączenia aparatu z urządzenia można pobierać dane - zdjęcia, filmy, SMS-y, głos... Drugi, już mniej skuteczny, sposób to wykorzystywanie telefonu starego typu, takiego bez dostępu do internetu. Tyle że w tym przypadku podsłuch radiowy głosu i tak będzie działał.
Ile? Nikt nie chce mówić
Kilka lat temu w Polsce zmieniono prawo, dotyczące podsłuchów i warunków ich zakładania przez służby. To jedna z tzw. technik operacyjnych zdobywania informacji.
- Policjant prowadzący sprawę składa wniosek o zarządzenie kontroli operacyjnej, który ostatecznie podpisuje komendant miejski lub powiatowy policji - wyjaśnia młodszy inspektor Monika Chlebicz, rzecznik komendanta wojewódzkiego policji w Bydgoszczy. - Następnie wniosek trafia do merytorycznego wydziału KWP, który po analizie przedkłada go komendantowi wojewódzkiemu policji. Po podpisaniu przez komendanta wojewódzkiego wniosek kierowany jest do prokuratury okręgowej, skąd po wyrażeniu zgody przez prokuratora, trafia do sądu okręgowego, który wydaje postanowienie o zarządzeniu kontroli operacyjnej. To procedura podstawowa.
Podstawowa, co wcale nie oznacza, że jedyna... Z artykułu 19 Ustawy o policji wynika bowiem, że w przypadkach niecierpiących zwłoki podsłuch konkretnego numeru telefonu można założyć bez zgody sądu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień