Rozpoczęcie roku szkolnego w cieniu koronawirusa. „Szkoły mogą już za miesiąc zostać zamknięte"
Większość szkół i przedszkoli mimo pandemii została otwarta 1 września. Rozpoczęcie roku szkolnego i decyzja o powrocie do szkół tradycyjnie, choć na nieco zmienionych zasadach budzi wiele sprzecznych emocji. Ekspert przewiduje, kiedy może wrócić zdalne nauczanie w szkołach.
- Jeśli nie będzie utrzymany ostry reżim sanitarny, szkoły mogą już za miesiąc zostać zamknięte - mówi dr Paweł Grzesiowski, ekspert profilaktyki zakażeń na łamach "Rzeczpospolitej".
- Nie wierzę w skuteczność maseczki, przyłbicy, wietrzenia i innych środków ostrożności przy takim skupisku dzieci - mówi nam jedna z nauczycielek. - Przecież mówiło się, że to właśnie one najłatwiej przenoszą koronawirusa, same przechodząc bezobjawowo lub łagodnie. W przeciwieństwie do dorosłych.
[polecane]20645409,20654329;1;To Cię może też zainteresować[/polecane]
Minister edukacji Dariusz Piontkowski uważa, że szkoły w Polsce są przygotowane rozpoczęcie roku szkolnego i powrót uczniów do klas.
Decyzję o tym, czy nauka będzie się odbywała stacjonarnie, hybrydowo czy zdalnie podejmuje dyrektor placówki, jednak wcześniej musi uzyskać zgodę powiatowego sanepidu. Możliwe jest także przejście na system mieszany lub całkowitą naukę zdalną, jeśli w danej szkole lub regionie dojdzie do zachorowań.
Szkoły będą nowym kanałem dystrybucji wirusa.
- Szkoły będą nowym kanałem dystrybucji wirusa - uważa cytowany przez "Rzeczpospolitą" dr Paweł Grzesiowski. - Ale o ile w strefach zielonych do zakażeń w placówkach będzie dochodziło sporadycznie, o tyle w żółtych i czerwonych będzie ich więcej - dodaje ekspert.
- Jeżeli puścimy wszystko na żywioł, za kilka tygodni trzeba będzie znów zamykać szkoły - komentuje dr Grzesiowski.
Szkoły muszą przede wszystkim spełnić wytyczne sanitarne, opracowane przez GIS, MEN i MZ. Dla uczniów oznacza to konieczność przestrzegania wielu nowych zasad.
Jak będzie w szkole od 1 września. Oto 10 zasad, o których musisz pamiętać: