Ruch się nie zmniejszył, chociaż rowerzystów jest mniej
Pomiar natężenia ruchu rowerów nie był głównym celem badania... natężenia ruchu rowerowego - twierdzi Zarząd Dróg Miejskich.
Na początku czerwca w Poznaniu przeprowadzono badania ruchu rowerowego. Zarząd Dróg Miejskich postanowił podzielić je na dwie części. W pierwszej odbyły się pięciogodzinne pomiary ruchu na wybranych 63 skrzyżowaniach i przelotach ulic.
- Notowano przede wszystkim natężenie, a więc liczbę przejeżdżających rowerzystów, kierunki w jakich się poruszają, oraz oceniano zgodność zachowań z obowiązującą organizacją ruchu
- informuje Marcin Idczak z ZDM. W tych miejscach pomiarów dokonywano najpierw rano, między godz. 6.30 a 9.30, a następnie między godz. 15 a 17. Dodatkowo, by uzyskać bardziej szczegółowe informacje pomiary odbyły się w dwóch ruchliwych miejscach Poznania - na moście Rocha oraz przy ul. Święty Marcin. Trwały one po 18 godzin.
- W tym przypadku rejestrowano płeć rowerzystów, rodzaj wykorzystanego roweru, ubiór rowerzysty, rodzaj bagażu, jazdę z pasażerem czy wykorzystanie oświetlenia po zmroku - tłumaczy M. Idczak.
Jak wypadły badania? Jak wynika z danych przesłanych przez ZDM rowerzystami poruszającymi się po Moście Rocha są przede wszystkim mężczyźni - 65 procent. Większość cyklistów (62 procent) poruszała się tam zgodnie przepisami, własnym rowerem (15 procent korzysta z Poznańskiego Roweru Miejskiego) i wykorzystując go jako środek transportu (52 procent). Zapytaliśmy ZDM, czy w porównaniu z podobnym badaniem wykonanym w 2016 roku ruch na wybranych skrzyżowaniach wzrósł.
Otrzymaliśmy odpowiedź, że zarejestrowano niższe przeciętne natężenie ruchu. Na przykład na skrzyżowaniu Głogowska-Śniadeckich w ubiegłym roku naliczono 676 rowerzystów, w tym 537, z kolei na skrzyżowaniu ul. Naramowickiej z Serbską liczba spadła z 546, na 466 cyklistów.
Jednak zdaniem urzędników niższe natężenie ruchu nie może prowadzić do wniosku, że ruch rowerowy się zmniejszył.
-Nie jest możliwe dokładne powtórzenie tych samych warunków pomiarowych. Tegoroczny pomiar odbył się o tydzień później niż w roku poprzednim, co mogło skutkować większą liczbą osób przebywających w tym czasie na urlopach, w szczególności ze względu na bliskość Bożego Ciała - twierdzą. Ważne, zdaniem ZDM, były też warunki pogodowe. Bo choć podczas badania okazały się one korzystne dla cyklistów, to...
- Prognozy wskazywały możliwość wystąpienia burz i opadów deszczu - tłumaczą. „Badanie należy realizować przy sprzyjających warunkach atmosferycznych (brak prognozowanych opadów, wiatr maksymalnie umiarkowany, do 8m/s).” - czytamy z kolei w opisie zamówienia badania natężenia ruchu rowerowego zamieszczonego na stronie ZDM.
- Raz jeszcze zwracamy uwagę, że pomiar natężenia ruchu rowerów nie był głównym celem badania - podkreślają pracownicy ZDM.