W piątek odbył się pogrzeb Wojciecha Studenta, wiceprezydenta Rybnika, który zmarł niespodziewanie 28 października w Rzymie.
Tam gdzie troski i problemy mają inny wymiar, a słowo Piękno zawsze pisze się z dużej litery - mówił Piotr Kuczera, prezydent Rybnika podczas ceremonii pogrzebowej Wojciecha Studenta, swojego przyjaciela i pełnomocnika, który zmarł nagle 28 października w Rzymie, gdzie pojechał na urlop z żoną Ludmiłą.
W ostatniej drodze zmarłemu towarzyszyła rodzina, władze miasta, posłowie, współpracownicy i tysiące rybniczan, którzy szczelnie wypełnili Bazylikę Św. Antoniego. - Wojciech Student był architektem. Pojechał do Rzymu, perełki architektury, by tam z „wiecznego miasta” przejść do niebieskiego Jeruzalem. Myślę, że trzeba nam wierzyć, że trzeba ufać, że Pan Bóg wie, kiedy człowiek jest najbardziej przygotowany na odejście z tego świata. Że wie, kiedy jest ta najlepsza chwila. Chociaż dla nas za wcześnie, chociaż dla najbliższych niespodziewanie - mówił ks. Grzegorz Olszowski, proboszcz Bazyliki.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień