Rzucamy światło na przejście
Prawie na 60 przejściach dla pieszych staną lampy LED-owe. W paru przypadkach będzie to zasługa Czytelników „GL”. Wskazali urzędnikom miejsca do oświetlenia.
- Do połowy lutego odwiedzimy każde ze wskazanych przejść i ocenimy, czy będzie można wymienić nad nim lampy. Nowe oświetlenie powinno pojawić się w ciągu kolejnych trzech miesięcy - mówi „GL” Rafał Krajczyński, miejski inżynier ruchu.
Urzędnicy chcą wymienić wiosną kilkadziesiąt starych sodowych lamp, które dają żółte światło. Zamiast nich mają pojawić się lampy LED-owe, których światło jest białe i lepiej oświetla drogę. O wskazanie, na których przejściach mają stanąć nowe lampy, poprosili mieszkańców, także Czytelników „GL” i rozdzwoniły się telefony.
- Nowe oświetlenie powinno być na ul. Śląskiej przy skrzyżowaniu z ul. Kwiatową – proponował m.in. pan Bernard (nie chce nazwiska w gazecie). Mamy dla niego dobrą informację. – Na ul. Śląskiej doświetliliśmy w zeszłym roku kilka przejść, ale tego jeszcze nie. Pewnie znajdzie się na liście – mówi Krajczyński.
Henryk Tomczak oraz Wojciech Klimuk, kolejni dwaj mieszkańcy, wskazują że lepiej doświetlone powinno być przejście na ul. Piłsudskiego, na wysokości stacji paliw. – Gdy samochody ruszają spod świateł na skrzyżowaniu z ul. Czereśniową, to nie widzą pieszych, którzy przechodzą przez przejście kilkadziesiąt metrów dalej – mówił pan Henryk, mieszkaniec Górczyna.
Z kolei od osób mieszkających na Piaskach dostaliśmy zgłoszenie, żeby urzędnicy „rozjaśnili” przejście między pętlą tramwajową a drugą stroną ul. Kazimierza Wielkiego.
– Tam jest solidne oświetlenie, ale – zgadza się – jest żółte. Prawdopodobnie też znajdzie się na liście oświetleń do wymiany – mówi miejski inżynier.
Sami urzędnicy też zbierali zgłoszenia. – Mieszkańcy chcą, by lepiej oświetlone były przejścia na ul. Marcinkowskiego: przy skrzyżowaniu z ul. Staszica, przy Orbi. Były też m.in. zgłoszenia dotyczące ul. Fredry koło skrzyżowania z ul. Kochanowskiego oraz kilka przejść na ul. Kosynierów Gdyńskich.
Wcześniej na Facebooku mieszkańcy zgłosili do doświetlenia m.in. przejścia przy ulicach: Kostrzyńskiej 68 oraz Szarych Szeregów (przy skrzyżowaniu z ul. Okulickiego). Do wymiany może pójść nawet 60 lamp. 20 z nich miasto wymieni za własne pieniądze (koszt lampy to 2,5 tys. zł). Resztę wymieni Enea.
W trakcie akcji, którą robiliśmy z urzędnikami, pojawiły się też prośby o zainstalowanie oświetlania w miejscach, w których go dotychczas nie było.
- Przeanalizujemy, gdzie to będzie możliwe. I w tym roku na pewno trzy takie przejścia zostaną oświetlone – mówi miejski inżynier ruchu.