Alan Rogalski

Są na dnie. Odbiją się?

Kapitan TKKF_Stilon Justyna Janiszewska żegna się ze szkoleniowcem gorzowianek Romanem Mielcarkiem. Dla naszych pań starcie z Błękitnymi Stargard było Fot. Alan Rogalski Kapitan TKKF_Stilon Justyna Janiszewska żegna się ze szkoleniowcem gorzowianek Romanem Mielcarkiem. Dla naszych pań starcie z Błękitnymi Stargard było też pożegnaniem z pierwszą ligą
Alan Rogalski

TKKF Stilon Gorzów pierwszy raz w historii klubu opuścił poziom centralny i w nowym sezonie zagra na drugoligowym szczeblu. Co dalej z piłkarkami?

W latach 90. gorzowski klub był trzykrotnie mistrzem Polski. Do tego wywalczył jedenaście medali mistrzostw kraju oraz trzykrotnie zdobywał krajowy puchar. Niemniej jednak to przeszłość. Teraźniejszość jest taka, że podopieczne Romana Mielcarka w minionym sezonie na zapleczu eks¬traligi zdobyły jedynie dwa punkty. Byłoby ich o trzy „oczka” więcej, gdyby nie to, że w wygranym meczu z SMS II_Łódź zagrały nieuprawnione zawodniczki.

Trener gorzowianek przyznaje, że główną przyczyną degradacji z pierwszej ligi były braki kadrowe. - Niektórym zespołom wiele nie ustępowaliśmy, aczkolwiek zasłużyliśmy sobie na ten spadek. Utrzymanie było bardzo trudnym zadanie do wykonania, bo zmagaliśmy się z odejściem dziewcząt z klubu. Sam mogłem zrezygnować wcześniej, ale to nie było wyjście. W nowych rozgrywkach możemy powalczyć o awans na zaplecze elity, o ile pierwsza jedenastka nie będzie okrojona. Nie mieliśmy zmienniczek. Nasze młode rezerwowe nie wytrzymywały tempa - przekonuje Mielcarek.

Te same przyczyny przedstawia prezes TKKF_Stilon Janusz Kałuziński. - Brakowało w drużynie snajperki. Nie było też spotkania, w którym zagralibyśmy w pełnym składzie - przypuszcza gorzowianin.

Kałuziński przyznaje, że brak funduszy też przyczynił się do degradacji. - W TKKF-ie_Stilon, jako jednym z nielicznych w kraju klubów, nie płaci się piłkarkom. Co prawda były ustalone premie za wygrane mecze, ale tych nie było. A tam gdzie są pieniądze, tam są wyniki. My opieramy się na zawodniczkach wyszkolonych u nas, a nie sprowadzanych z całej Polski. Gdybyśmy mieli budżet na poziomie 200 tysięcy złotych, to bilibyśmy się o ekstraligę. Moglibyśmy płacić dziewczętom po 500 czy 1.000 złotych. Nie ma jak, bo mamy budżet na poziomie okręgówki. W zamian szkolimy młodzież - dodaje prezes, w którego klubie są dwie reprezentantki Polski do lat 15: Agnieszka Gapska i Maja Szydełko, a w tym roku 10- oraz 12-latki rywalizowały w turnieju finałowym „Z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku w Warszawie”.

Pewne jest, że na drugoligowym froncie nie poprowadzi gorzowianek Mielcarek. Na razie nie wiadomo, kto to będzie, ale nie wykluczone, że nowym szkoleniowcem zostanie sam prezes, który ma wymagane kwalifikacje. - Temat trenera pozostaje otwarty. Na drogiego nas nie stać. Musi przyjść ktoś, kto odda serce dla kobiecej piłki - mówi Kałuziński i dodaje: - W drugiej lidze mogą występować czternastolatki, więc połowa zespołu rezerw z trzeciej może przejść do drugiej. Niektóre z nich są lepsze technicznie od seniorek. Mamy wiele talentów.

W drużynie mają pozostać najstarsze:_Justyna Janiszewska, Beata Walczyk, Katarzyna Nowicka i Paulina Brzozowska. Odejdą Wiktoria Czarnik, Oliwia Pietroczuk, Jagoda Bu¬łakowska oraz być może Paulina Kłosińska, którą zainteresowana jest Olimpia Szczecin z ekstraligi. Nie będzie też grać bramkarka Klaudia Kluk. Może zastąpi ją Anna Oku¬lewicz, mistrzyni Europy do 17 lat z 2013 r., będąca bez klubu, a trenująca w Szpro¬tawie, oraz Roksana Graf ze Zjednoczonych Kaczory, występujących w trzeciej lidze.

Teraz przed naszymi juniorkami finały mistrzostw kraju. Od 24 bm. w Białej Podlaskiej gorzowianki będą mierzyć się w grupie z Medykiem Konin, SMS-em oraz Respektem Myślenice. Przygotowania do tego turnieju rozpoczną się w piątek w Myśliborzu.

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.