Są ubytki w kadrze, ale i doświadczenie już duże
Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka i TS Siemiatycze przygotowują się do gry w II lidze.
Dla drużyny z Dąbrowy Białostockiej będzie to trzeci sezon na tym szczeblu rozgrywek. Dwa lata temu było 12 miejsce, a w ostatnim sezonie szósta pozycja.
- Wypadliśmy bardzo dobrze, ale nadchodzące rozgrywki będą pewną niewiadomą - twierdzi Wojciech Andrukiewicz, który wraz z Mirosławem Tokajukiem prowadzi Szczypiorniaka. - Do klubów z I ligi odeszło nam dwóch wyróżniających się zawodników: Bartosz Hellman do MKS Wieluń, a Paweł Kowalczyk do Uniwersytetu Radom. Dziękujemy im za grę i życzymy sukcesów.
To nie pierwsi wychowankowie Szczypiorniaka, którzy robią znaczące kariery. Szymon Sićko w czerwcu został powołany do pierwszej reprezentacji Polski na turniej w Norwegii, a Jakub Orpik zagrał w kadrze juniorów na mistrzostwach świata w Gruzji.
- Ci dwaj zawodnicy po skończeniu naszego gimnazjum trafili do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Gdańsku i jak widać fajnie się rozwinęli - cieszy się Andrukiewicz. - Miejmy nadzieję, że kolejni pójdą ich śladami. W tym sezonie ważne będzie jak w wiek seniora wejdą Mateusz Bruszewski i Mateusz Łabieniec. Bardzo liczymy na nich. No i pozostali nasi zawodnicy mają już dwa lata doświadczenia w II lidze.
Z ubytków w Szypiorniaku należy jeszcze odnotować wyjazd za granicę Piotra Karbowskiego. Natomiast nowi zawodnicy w ekipie to skrzydłowy Norbert Maksymczuk i bramkarz Robert Maksimowicz z białostockiego Bestiosa, który nie zdołał się utrzymać w II lidze.
Szczypiorniak trenuje od początku sierpnia. Drużyna ma za sobą wygrany 31:21 sparing z MOSiR Kętrzyn (II liga). W najbliższy weekend weźmie udział w turnieju w Ostrołęce, a 16 września Szczypiorniak będzie gospodarzem turnieju. Liga wystartuje 23 września.
Zupełnym beniaminkiem w rozgrywkach będzie drużyna TS Siemiatycze, która w poprzednim sezonie pod wodzą trenera Norberta Marksa okazała się najlepsza w III lidze, gdzie grały także zespoły z województwa warmińsko-mazurskiego.
- Zespół opiera się na zawodnikach z roczników 2000- 2001. W kadrze mamy także pięciu seniorów, którzy w przeszłości trenowali w piłkę ręczną w szkole i nie wyjechali z Siemiatycz - opowiada Marks. - Chcemy spróbować powalczyć o utrzymanie i aby to nie był epizod. Mam nadzieję, że pozostaniemy na tym poziomie na dłużej.
W związku z reorganizacją rozgrywek w II lidze zagra tylko dziewięć zespołów. Aż cztery czołowe drużyny z poprzednich zmagań przeszły do I ligi, która został powiększona do 16 zespołów.
- Tak więc wydaje się, że poziom powinien być niższy, ale więcej będziemy wiedzieli po pierwszej rundzie - kończy Marks.