Sąd Najwyższy osądzi dyscyplinarkę sędzi od zamiany cen
30 zł miały wynieść oszczędności na zmianie cen przewodników turystycznych. Jako sędzia Wiesława B.-M. zarabiała około 8000 zł „na rękę”.
Zamieszanie z procesem dyscyplinarnym sędzi podejrzanej o oszustwo. Gdy proces miał ruszyć okazało się, że bardziej właściwy będzie Sąd Najwyższy.
Sędzia Wiesława B.-M. ze Szczecina w ubiegłym roku miała podmienić w sklepie ceny przewodników turystycznych, aby zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych. Prokuratura Krajowa od roku prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Wątek dyscyplinarny
Szybciej poszło rzecznikowi dyscyplinarnemu, który po przeprowadzeniu postępowania uznał, że pani sędzia powinna ponieść konsekwencje służbowe. Dlatego skierował wniosek o ukaranie do sądu dyscyplinarnego w Łodzi. Gdy proces miał się rozpocząć okazało się, że nie jest to takie proste.
W międzyczasie zmieniły się bowiem przepisy i w Sądzie Najwyższym powołano izbę dyscyplinarną, która ma zajmować się sędziami podejrzanymi o przestępstwa. Sędziowie z Łodzi uznali, że skoro w postępowaniu karnym pani sędzia ma zarzuty oszustwa, to bardziej właściwym także dla wątku dyscyplinarnego będzie izba dyscyplinarna przy Sądzie Najwyższym.
Na razie nie wiadomo, kiedy proces dyscyplinarny ruszy. Jeśli sąd potwierdziłby ustalenia rzecznika dyscyplinarnego, to pani sędzi grozi od upomnienia aż po utratę pracy. Na razie jest zawieszona w czynnościach na czas nieokreślony.
Wątek karny
Wiesława B.-M. podejrzana jest o oszustwo . Do przestępstwa miało dojść 23 czerwca 2017 roku na terenie jednego z hipermarketów pod Szczecinem. Sędzia miała zmienić ceny trzech przewodników turystycznych naklejając na nie ceny 4,99 zł za sztukę, zamiast 14,99 zł.
- Zachowanie sędzi nosiło cechy dużej zuchwałości i znacznego nasilenia złej woli. Sędzia, jako osoba legitymująca się wykształceniem prawniczym, dopuszczając się przeklejenia cen na trzech przewodnikach turystycznych i w ten sposób zaniżając ich wartość, niewątpliwie musiała mieć świadomość realizacji znamion przestępstwa oszustwa. Od osoby sprawującej urząd sędziego, która winna się cechować przymiotem nieskazitelnego charakteru można oczekiwać, iż jej zachowanie będzie nienaganne - twierdzi prokuratura.